drugi raz fce

Temat przeniesiony do archwium.
witam!
wiecie o? mam chłopaka angliste. razem jestesmy juz 3 lata. w zeszłym roku nie zdalam fce wiec teraz znowu próbuje, a on nawet nie chce mi pomóc. widzi doskonale jaka jestem juz teraz zdenerwowana i zamiastmi pomóc- pocwiczyc ze mna chociażby speaking - to tylko 15 min!- to robi wszystko zeby tylko mi nie pomóc-jestem zmeczony, no ale pokaz co tam masz..., dasz sobie rade... - a nawet nie wiem jak ja gadam po angielsku!!!!!!!! SWINIA Z NIEGO PRAWDA????!!!!
prawda!!!
Moze nie powiem,ze jest doslownie swinia, ale nie powinien tak robic! Z kim masz sie uczyc, od kogo korzystac,jak nie od niego?! A moze znajdz sobie jakiegos kolege, ktory zdaje lub zdal Fce lub jak on jest po angielskim i sie z nim umawiaj na lekcje speakingow, wtedy wzbudzisz zazdrosc w swoim mezczynie i on otrzezwieje, zacznie Ci pomagac, a nawet rywalizowac z tamtym! co ty na to?!:)
zycze powodzenia!
ja rowniez zdaje Fce ale dopiero 2004 i wydaje mi sie, ze nie dam sobie rady:( ale trzeba byc optymistycznie nastawionym!:]
pozdrawiam papap!
zdecydowana ŚWINIA!
aaa i przypomnialam sobie ze juz kiedys czytałam tym twoim chlopaku - on jest chyba całkiem drogi bo uczniowie sie do niego pchaja drzwiami i oknami
ja bym na niego strasznie nakrzyczała !!!!!!!!!
To rzeczywiście nie fair. Powinien Ci pomóc. Trzymam za Ciebie kciuki. Uśmiechnij się, będzie dobrze :-)
O tak, straszna swinia!! :D:D Musze przyznac, ze sie niezle usmialem? Chcialas sie komus pozalic, albo wywolac lawine pocieszen? Daj sobie spokoj...
olcia masz kacje z tyk kolega do speakingu... wyproboje to w nalblizzym czasie!!!

lookas, nie pragne wywolac lawine pocieszeń, nie o to mi chodziło. ale twoja sprawa jak to odebrałes.
po prostu nie wiem czym mam mies do niego pretensje?? nakrzyczes na niego zawsze moge, ale czy to fair ze zamiast mi pomóc a speaking mam 30.11 to zachowuje sie jak by go to nic nie obchodziło??
a moze ja nie mam miec prawa do niego zadnych pretensji???? ja juz trzese sie ze strachu a on ma to gdzies!! fakt fantastyczny facet!! ale cos mnie do niego ciągnie.....:((( niestety
Opieprz go, a nie marudzisz. ;)
Czasami bardzo trudno pomagać bliskiej osobie.
Cze daria jestem twoja imienniczka i tez nie zdalam fce ale w sesji letniej 2004.Niewiem co mam zrobic czy probowac dalej.chce ale sie obawiam.czy lepiej w sesji zimowej czy letniej.Ja nie mam z kim cwiczyc .
Nie ma nic gorszego niż pomagać bliskiej osobie. Odpowiedzialność bywa wtedy paraliżująca :)
olej go bo jak jest juz teraz takim egoista to co bedzie pozniej???? zastanów sie nad tym....? ja jak by mi zalezalo uczyl bym za wszelka cene!!!
zdecydowanie świnia, ale co w związku z tym? ;P
A może po prostu jest przyzwyczajony, ze za korepetycjesie mu płaci. Zapłac mu porządnie ;>>>
sdfsd
Temat przeniesiony do archwium.