Witam. Interesuje mnie jak bardzo egzaminatorzy zwracają uwagę na poprawną wymowę. Czy posługując się błędną/niedopracowaną wymową można uzyskać jakieś punkty ujemne albo całkowicie oblać speaking (nie mam tutaj na myśli całkowitego mylenia wyrazów)? Jak się ma to przy FCE, a jak na wyższych poziomach egzaminów Cambridge? Czy "zwykłe" osłuchanie się i następnie naśladowanie poprawnej wymowy profesjonalnych lektorów może wystarczyć do zdawania egzaminów? Czy może jednak egzaminatorzy oczekują radykalnej poprawności słownikowej?