Witam angielskiego uczę się od stycznia tego roku. Na testach znajomości języka online wychodzi mi tylko a2.
Czy waszym zdaniem jest możliwe ogarnięcie języka na tyle, żeby w przyszłym roku zdać FCE?
Teraz w wakacje nie mogę się zbyt wiele uczyć - ale staram się chociaż rano obejrzeć jeden odcinek serialu po angielsku na ororo (gdzie szybciej sprawdzam znaczenie słów) i chociaż coś przeczytać i tłumaczyć wieczorem - ponieważ pracuję (za rok kończę szkołę - wiecie praktyki zawodowe - zawodówka), ale gdy zacznie się rok szkolny mam jakieś pięć / cztery dni w tygodniu na naukę języka.
Zakupiłem niedawno podręczniki
Szkutnika z wiedzy powszechnej - Gramatyka oraz
"Mówimy po angielsku" z płytą.
Mam zamiar jakiś miesiąc po ukończeniu szkoły wyjechać za granicę, jeśli by mi się udało to najpierw jako au pair, ale z tym może być problem... nieważne.
W każdym razie muszę znać język jak najlepiej.
Możliwe?