Wiem, jakoś mało precyzyjnie się wyraziłam. Chodziło mi o to (zapominając na chwilę o filologii angielskiej), czy FCE będzie uznawany np.w podaniu do pracy jako świadectwo faktycznej, dobrej znajomości języka czy też lepiej będzie od razu zdać CAE. Wiem, że te dwa certyfikaty dzieli wielka różnica (biorąc pod uwagę poziom), ale nie wiem, czy porywać się na głęboką wodę, czy wystarczy ten nieszczęsny FCE :] Uf... mam nadzieję, że teraz zrobiło się trochę jaśniej :)