Wasze zdanie

Jestem na poziomie INTERM. i od wrzesnia ide na kurs przygotowujący do FCE.Nie jestem wybitan ale sie staram. Moja nauczycielka stwierdziła że rzucam sie na głęboką wodę ale że mam szanse bo jestem zdyscyplinowana itd. Czy uważacie że realnym jest zdać egzamin w czerwcu 2004 roku ( w moim przypadku) . Boję się że będę najgorsza na kursie, zaczęłam przerabiac Murphiego i kalendarz maturzysty . Chce je skończyc do konca wakacji !!! trzymajcie kciuki . Jaka jest wasza opinia

Jak się weźmiesz mocno do roboty.. to kto wie ... :))

hej
jak przyszłam do liceum to miałam poziom katastrofalny..., szczerze, po 4 latach nauki dogoniłam tych którzy uczyli się prywatnie od początku podstawówki , i bez problemu zdałam maturkę na 5 :-) chcieć to móc..., mam nadzieję, że Ci się powiedzie..., Murphy jets oki - bardzo dużo mi dała ta książką, na FCE spoko wystarcza :-) pa

dzięki dodaliście mi otuchy!!!