To mi przypomina sytuacje kiedy zaproszony do domu fachowiec ma dac cene za swoja usluge do czegos.
....Jak pytam ile to mniej wiecej bedzie, to dostaje
... no wie pani, musze kupic specjalny mlotek i srobki i nie wiem kiedy bede mogl przyjsc, bo jutro moja zona musi isc do kosmetyczki i ja mam dzieci ze szkoly odebrac, bo chociaz maja ponad 15 lat, to nie pozwalam im isc 500 metrow do domu ze szloly, bo cos sie moze im stac, to nie bede mogl przyjsc jutro, a pojutrze mam isc do tesciowej, bo ona zle sie poczula jak byla na imieninach u kogos, a dzien pozniej to jeszcze nie wiem, ale napewno cos innego mi sie trafi...
...no prosze pana, ale ile by tak mniej wiecej to kosztowalo, bo musze przygotowac pieniadze na to...
...no wie pani, moze byc chyba 200, a nie wiecej jak 250 zlotych, ale nic nie obiecuje.
...No i po 15 minutach dostaje cene....bo 'nowa informacja' jest na koncu...a nie na poczatku