do lektorów

Temat przeniesiony do archwium.
witam,

mam pytanie do lektorów prowadzących dziłalność gospodarczą. czy jest granica od której samozatrudnienie się opłaca? jeżeli tak, to jaka to jest mniej więcej suma. planuję założyć działalość, ale chciałbym usłyszeć zdanie tych, którzy mają już jakieś doświadczenie. każda porada będzie pomocna. z góry dziękuję.

nie jestem pewien, ale być może taki temat był już poruszany. jeżeli tak, to prosze o skierowanie pod właściwy adres.
ZUS okolo 780 miesiecznie, przy ksiedze przychodow i rozchodow - 19% podatek, latem gdy nie ma pracy ZUS tez trzeba placic...
uwazam, ze min. 3000 zl brutto, ok. 1000 oddasz, 2000 masz dla siebie, ponizej tej kwoty mysle, ze nie ma co sie w to bawic, a przy okazji, to placisz te skladke a gdy idziesz do przychodni to nie masz zadnego dowodu, ze placisz, wiec ciebie traktuja jak ..., bo ZUS "nie podbija legitymacji ubezpieczeniowych", wiec za kazdym razem jak ide do lekarza, najpierw musze wydrukowac dowody wplat z banku a potem leciec z tym do banku po stempel, bo bez stempla dowod wplaty jest nie wazny...a na ogol, to maja byc to dowody wplaty z 3 ostatnich miesiecy (!), a pani pielegniarka patrzy na to a i tak nie wie o co chodzi i pyta o legitymacje, daje jej leg. a ona gdzie stempel z ZUSu, a ja mowie, ze ZUS nie podbija (bylam w tej sprawie w ZUSie dwa razy), a ona bez stempla nie ma wizyty, to jej daje dowody i tak na opkraglo...
dla mnie to skandal
przeczytaj ten watek:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=21006&w=46101043