Bez urazy, ale teraz sama sobie przeczysz - najpierw piszesz, że nie jest łatwy, bo to język romański, a potem, że nawet francuski potrafi być prostszy...
Moim zdaniem hiszpański to jednak łatwiejszy język (co nie znaczy - łatwy!), głównie ze względu na łatwą wymowę i fonetyczny zapis, w przeciwieństwie do koszmarnego pod tym względem francuskiego :).