troche mi smutno... przypuszczam, ze nie dostane sie na ap, wiem juz, ze nie dostalam sie na uj i zastanawiam sie co zrobic teraz, zeby jednak gdzies studiowac... z tego co zauwazylam na innych kierunkach jest podobna sieczka i ludzie wogole dostaja doly, bo liczyli, ze jednak ktora uczelnia ich "przygarnie", a tu ...
jakkolwiek...pozdrawiam wszystkich, ktorym sie udalo:]