do tych co zdają

Temat przeniesiony do archwium.
kochani moi mili, nie róbcie tyle szumu koło tej matury!:)
nie macie sie czego bać.
Ustna matura, przepuszczaja praktycznie wszystkich bo w komisji jest nauczyciel prowadzący który wprawdzie nie ma wglądu w to czy ktoś zdał czy nie, ale podejrzewam ze on tez cos ma do powiedzenia w waszej sprawie.
Po 2 to te wszystkie scenki sa po prostu banalne. Ci ktorzy uczyli sie anglika od poczatku moze nie na samych 5 ale 3 i 4 dadza sobie rade doskonale. Nie piskajcie;)
Pisemna tez jest łatwa. Moze na listeningu mozna poledz, ale tylko z powodu złej akustyki na sali (zazwyczaj tak jest).
Niech sie martwia Ci uczniowie którzy naprawde olewali sobie anglika. Naprawde. Don't worry everything will be all right.
Good luck! 3mam kciuki za wszystkich!
Masz racje podstawowa jest banalna...ale gorzej z rozszerzoną...
"bo w komisji jest nauczyciel prowadzący który wprawdzie nie ma wglądu w to czy ktoś zdał czy nie, ale podejrzewam ze on tez cos ma do powiedzenia w waszej sprawie"

jeśli w komisji jest nauczyciel prowadzący, czyli ten co uczył, to jak najbardziej decyduje przy ocenianiu wypowiedzi (wszystkie trzy osoby decydują) , wiec ma cos do powiedzenia i ma oczywiście wgląd w to czy ten ktos zdał. To akurat wiadomo od razu, po wyjściu u cznia i omówieniu jego wypowiedzi.
a tu sie nie zgodze, rok temu jak zdawalam mature rozszerzona zdalam na 90% to byl najlepszy wynikw szkole, potem na pisemnej spotkalam mojego nauczyciela i mu podziekowalam ze sie odezwal w mojej sprawie na ustnej. co sie okazalo, powiedzial:slowem sie nie odezwalem przy ocenianiu twojej wypowiedzi, wiec nie wszedzie jest tak ze to nauczyciel prowadzacy nas ocenia
ja jestem egzaminatorem i na ustnych i pisemnych. Powiem Ci tylko tyle, ze to, ze Twoj nauczyciel nie wstawił sie za tobą przy ocenianiu, nie odezwał sie itp to tylko jego wina.. Wszyscy będący w komisji mają wpływ na ocenę
no ale ja nie narzekam:) mialam 90% to i tak bardzo dobrze;)
Temat przeniesiony do archwium.