Rada dla maturzystow!

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 36
poprzednia |
Można sie załamać widząc jaka jest dzisiejsza młodzież!Ludziska czy wy się nigdy nie nauczycie ,że kombinując nic nie osiągniecie i ,,że takie próby załatwienia zestawów ustnych są smieszne?
to ja ciekawa jestem po co tu wchodzilas???
jakbys nie widziala to sa tu jeszcze inne tematy,na ktore mozna pogadac na tym forum!!Teraz pan Giertych zrobi z wszystkimi leniami porzadek,ze sie nauczycie solidnej nauki,bez kombinatorstwa!heheheNie pojmuje co wam to wszystkim da,ze bedziecie znac zestawy bo i tak nie wiecie na co traficie wiec musicie sie ze wszystkiego uczyc!
lepiej wiedziec cos niz nic:] to skotro mozna pogadac tu na inne tamty dto dlaczego akurat weszlas na ten?? cos sie pomylilo?? teraz juz wiem kto wybieral takich debili do rzadu .....
tu nie chodzi o kombinowanie czy oszukiwanie, ale żeby się psychicznie przygotować do egzaminu, wiedzieć w jakim stylu będą pytania, czego można się spodziewać, jak mi dadzą jakiś temat z kosmosu to nawet świetnie znając angielski nie będę mogła nic na ten temat powiedzieć. Nie krytykuj wszystkiego i wszystkich.
Wlasnie po to jest matura,by wykazac sie swoja inteligencja,ogolnym obeznaniem i wiadomosciami,nawet na maturze z jezykow!Jezeli ktos tego nie posiada to nie wiem czemu nie poszedl do zawodowki. Bardzo madrze robicie skoro tydzien przed matura przypomnilo wam sie ,ze trzeba sie pouczyc i teraz desperacko szukacie zestawow.Przeciez sa rozne repetytoria,ksiazki i mogliscie zaczac nauke juz dawno temu to napewno odpowiednio przygotowalibyscie sie do maturki.Nie zdaliscie tego egzamniu dojrzalosci.Trudno,taka prawda!pozdrwiam!
Jakby to powiedzieć...
Matura wcale nie jest sama w sobie bardzo uczciwa:]
Uczeń uczący się przez wszystkie lata, pilny może źle napisać czy odpowiedzieć bo akurat trafi na temat którego nie przerobił lub po polsku nawet za bardzo się nim nie interesował... A ktoś kto siedzi całymi dniami przed kompem, gra w mordercze gierki, uczy się zwrotów z gier może trafić akyrat na coś związane z komputerami i zdać na więcej punktów niż ci którzy naprawdę pracują...
Różne są sytuacje...
:]
Tak, zgadzam sie z toba Spoonmaster - ale takie jest zycie - albo masz miec dobry dzien albo nie.
terefere "agrafka"!!
terefere "agrafka"!!

taka jest prawda, wszytsko zalezy od szczescia i przypadku;/

a jesli ktos juz zdawal ustnie, to chyba moze sie podzielic z innymi tematami, czyz nie? to nie oznacza od razu, ze przez caly rok nikt nic nie robil, nie uczyl sie.
generalizujesz wszystko, jakby wszystko bylo bardzo sprawiedliwe, a nie jest.
cóż.. jak to mówią "trening czyni mistrza" i robiąc sobie te zestawy które ludzie zamiesczają na forum, możemy trochę poćwiczyć..dojść do wprawy itd..
im więcej się opracuje takich zesawów .tym lepiej..;/
jak Ciebie nie interesują te zestawy to sobie wejdż na inny temat agrafko..
nikt się Ciebie nie czepia o to czego Ty tu szukasz i na jakie tematy chcesz rozmawiać, więc Ty się nie czepiaj nas..
Nikt Ci nie każe czytać tych zestawów..
Ale dziewczyno beznadziejna jesteś...Skoro Cię to nie interesuje-to wypad. Tacy sa najgorsi, świętoszki, psy ogrodnika...Jeżeli sądzisz że jesteśmy tacy beznadziejni, to po co w ogóle to włazisz..WYNOCHA!!!
Boze jaka beznadzieja!!!Kobieto wcale nie trzeba byz leniem,zeby po prostu sprawdzic zestawy!!!Ja np robie to tylko po to by sie uspokoic,sprawdzic czy sobie poradze,U mnie nerwy biora góre,mimo,ze posuadam umiejetności!!!a tak to przynajmniej sie człowiek uspokoi,ze te testy to wcale nie sqa trudne,a wrecz banalne!!!i co!!wcale nie sciagam!!!wiec daj sobie spokój z takimi głupimi komentarzami///
Boze jaka beznadzieja!!!Kobieto wcale nie trzeba byz leniem,zeby po prostu sprawdzic zestawy!!!Ja np robie to tylko po to by sie uspokoic,sprawdzic czy sobie poradze,U mnie nerwy biora góre,mimo,ze posuadam umiejetności!!!a tak to przynajmniej sie człowiek uspokoi,ze te testy to wcale nie sqa trudne,a wrecz banalne!!!i co!!wcale nie sciagam!!!wiec daj sobie spokój z takimi głupimi komentarzami///
Zgadzam się. Często osoby szukają "przecieków" bądź już znanych testów po to tylko, żeby w przededniu egzaminu podbudowaćsię psychicznie, żeby móc sobie powiedziec jestem dobrze przygotowany, te testy to dla mnie pestka.

Ja kiedyś miałem taka sytuację na egzaminie. Lektor od lat na pisemnym zadawał te same zestawy testów. Miał ich 8. Mnie udało sie zdobyć 7. Oczywiscie na egzaminie trafiłem na ten ósmy. Jak pech, to pech. Ale, gdy zacząłem rozwiazywać okazało się, że trafiam dobrze. Przynajmniej tak mi sie wydawało. Póxniej okazało się, że rzeczywiście było dobrze.

Dlatego proszę nie dołujcie młodszych kolegów, oni nie chcą nikogo oszukiwać, chcą tylko podbudować się psychicznie.

Trzymajmy za nich kciuki. Ja w każdym badź razie trzymam.
Te wasze usprawiedliwienia są jakieś pokrętne. Ja sam kupiłem sobie kilka książek do matury, przerobiłem zamieszczone tam testy ustne i tyle. A jeśli chodzi o jakieś tematy z kosmosu, to przepraszam, ale wszystkie tematy są znane, jest ich może z 12, nie wiem dokładnie, ale w pierwszym repetytorium z Oxfordu możecie znaleźć Word Bank, gdzie zamieszczone są słówka do każdego z nich i na poziomie podstawowym i rozszerzonym.
A co do samej matury, to zdawałem na Śląsku, pierwszego dnia matury rozszerzonej w mojej szkole, i nawet miałem jeden obrazek, którego nie potrafiłem nazwać, zabrakło mi słówka, wystarczyło jakoś go omówić i tyle. To samo z tematem wypowiedzi - są dwa, jest piętnaści minut - zawsze można coś przygotować jeśli zna się elementarne słówka. pozdrawiam i życzę powodzenia. Tym uczciwym, bo nie można nazwać uczciwymi tych, którzy sięgają po testy na które mogą trafić na swojej maturze. Jest wystarczająco testów przykładowych, nawet w necie. Wystarczy poszukać.
Rhun no wlasnie o to mi chodzilo.Chlopak madrze zrobil,uczyl sie i wiedzial czego moze sie spodziewac na maturze i mogl spac spokojnie,a wy sie teraz stersujecie. Na maturze nie ma tematow,na ktore ktos nie mogl by sie wypowiedziec,no chyba ,ze nie ma swojego zdania i nie wie jakie sa zalety i wady np. internetu. Ja nie jestem beznadziejna,tylko mysle logicznie.Skoro rhun jakos sobie poradzil i nie potrzebowal wiedziec jakie sa zestawy to czemu wy potrzebujecie?Rozumiem,ze niektorzy sie wczesniej uczyli i teraz chca tylko sprawdzic czy tematy sa takie same,ktorych sie uczyli,ale niektorzy to chyba dopiero teraz sie obudzili.Pozdrawiam tych co uwazaja,ze jestem beznadziejna i radze im by sie zastanowili czy czasem nie mam racji.Papusie
Agrafka, mind your own business
Po co w ogóle wygłaszać te 'moralizatorskie mowy'? Już się ich dość nasłuchałam w domu. Prawda jest taka, że i tak wszyscy mają cię w dupie i nikt nie przyzna ci racji. Więc oszczędź sobie nerwów, honey, i korzystaj z życia pókiś piękna i młoda
oh sorry, nie zwróciłam dokładnej uwagi na twojego nicka....ale w sumie i po 50-tce prowadzi się jakieś życie :-)
Wymądrzanie się agrafki jest całkowicie zrozumiałe, gdyż należy ona do dużej grupy osób które na forach potrafią tylko narzekać na wszystko i wszystkich. Jest to przykre,ale czesto spotykane zjawisko:/ Odpuściłabyś sobie swoich drogocennych rad i wymądrzania się i poszukała innego zainteresowania niż udzielania się w forach zupełnie Cie nie interesujących (proponuję szydełkownie;-) podobnież uspokaja). Ja podobnie jak rhun przerobiłam bardzo dużo zestwów na korepetycjach i w domu, wiem że ang to moja dobra strona a mimo wszystko ciekawi mnie jakie zestawy się pojawiły i chcę przećwiczyć wszystko raz jeszcze... Dlatego posunę się do ogólnej prośby abyś nie uczęszczała już w tym lub innym forum nie dotyczącym twojego interesu... Jeszcze hasło na rozesłanie ;-)
JEDNOCZMY SIĘ MATURZYŚCI! JUŻ TYLKO TO NAM POZOSTAŁO! ;-)
Drodzy maturzyści! Bardzo jestem ciekaw, dlaczego tak was denerwuje, gdy ktoś na PUBLICZNYM forum wygłasza swoje zdanie?
Macie pecha, matura jest tematem interesującym dla wszystkich bo "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”- mam nadzieję, że wiecie kto to powiedział?
Życzę powodzenia na maturze!
No widze,ze ktos bardzo nie lubi krytyki!Musze Was zasmucic bo jeszcze nie raz ,ani nie dwa bedziecie w zyciu krytykowani wiec przyzwyczjcie sie do tego.Do waszej wiadomosci nie naleze do ludzi ktorzy narzekaja na wszystkich i wszedzie.Tylko ten przypadek bardzo mnie zaciekawil i dlatego wyglosilam swoje zdanie.Wydaje mi sie ,ze to Wam jest potrzebna melisa na uspokojenie bo bije od Was agresja, ale to chyba przez mature jestescie nerwowi. Oczywiscie sa to slowa Jana Zamojskiego!
Wtam was zbawiciele.Ja mimo waszych opini chcialabym z was wyciągnąć możliwie najwięcej zestawów.Mój adres [email] Jestem z woj.kuj.pom.Zgóry dzięki..A koleżanka która tak krytykuje jest już chyba po maturze.Ja uczę się tego języka 11 lat, bylam w szkole językowej w anglii i mimo wszystko chcialabym orientacyjnie wiedzieć jakie są zestawy..KOMBINUJCIE ILE SIĘ DA!!!!!Pozdrawiam!
Po to jest te 50 zestawow, aby zminimalizowac ryzyko wkucia ich wszystkich na blache.

Najslabsi i tak raczej nie beda elita intelektualna kraju. Jezeli ktos mial szczescie, bo komisja wystawila mu te 6 pkt (minimalna ilosc, aby zdac egzamin) to i tak prawdopodobnie nie zda z tego powodu, ze sciagal na egzaminie pisemnym (byly 3 grupy).

Uczniowie, ktorzy umieja sklecic te pare zdan, powinni zdac egzamin zarowno pisemny jak i ustny, jezeli sie nie zestresuja (a bywaly takie przypadki). Niby angielski nie bedzie im wiecej potrzebny w zyciu, ale takie sa polskie realia, ze gdzie nie spojrzymy w rubryke z ofertami pracy, to tam wymagaja jezyka angielskiego, nawet w zawodach, w ktorych nie bedziemy miec stycznosci z tym jezykiem.
Dlatego niektorzy musza kombinowac, chociaz sam jestem na ogol przeciw sciaganiu, bo czy wy chcielibyscie, zeby leczyl was lekarz, ktory egzamin zaliczyl tylko dzieki sciagawkom?

Ja sie nie obawiam egzaminu ustnego, ale wole sobie przypomniec niektore slowka. Wyjdzie z pozytkiem dla mnie, bo naucze sie tych kilku slowek i tym samym rozszerze swoja znajomosc jezyka angielskiego.
Agrafko z ortografią to u ciebie kiepsko
Nie rozumiem co ortografia ma wspolnego z tym wszystkim?a tak w ogole to gdzie niby twoim zdaniem popelnilam blad?Nie macie sie do czego przyczepic to chociaz o ortografie.hehe!Nie ucze sie angielskiego od 11 lat i nie bylam w szkole jezykowej a Anglii,a przed matura nie przyszlo mi do glowy by dowiadywac sie o zestawy.Uczylam sie slowek i wystarczylo. Jesli nie widzicie nic dziwnego w calej tej sprawie to spoko,robta co chceta!pozdro:)
mnie też to irytuje jak ktos się czepia ortografii. Jak to się mówi osoba inteligentna i z kulturą nie poprawia i nie wytyka komuś błędów. Zresztą na tym forum wiele osób: magistrzy, studenci, nawet ci co robią doktorat popełniają błędy zerówno ortograficzne, składniowe, leksykalne, ale przcież to nie jest powód do robienia ironicznych uwag.
To jest forum "angielskiego" i już większość osób zaczyna mieć dość dziecinady typu: "oj zrobiłaś błąd", " nie znasz ortografii !!" "tu błąd, tam błąd- jestes mało inteligentna ". Nie przecze, że trzeba dbać o ortografię, ale głupie, ironiczne uwagi tak naprawdę nie ubliżają i nie ośmieszają osobę która je popełnia tylko osobę która takie uwagi robi (zdanie nie tylko moje! )
Co do twojej ortografii Agrafko to byśmy trochę polemizowały mianowicie nie pisze sie "w ogóle" tylko "wogóle".Zanim zaczniesz pouczac innych to najpierw sama naucz się j.polski bo jest Twoim ojczystym jezykiem.Na początku obraziłas wszystkich maturzystów wiec nie dziw się, że są teraz takie komentarze. Poza tym jak przed maturą nie sprawdzałaś zestawów to już twój problem...I nie upoważnia Cię to do krytykowania innych.My uwazamy, że lepiej jest sprawdzić zestawy i wiedzieć co bedzie i dostać 20/20 punktów.Pozdrawiamy...
przyganiał kocioł garnkowi... zanim kogoś skrytykujecie najpierw same zajrzyjcie do słownika ortograficznego...
domyślam sie ze temu forumowiczowi (nie pamietam nicku) chodziło o nazwisko Zamojski (powinno być przez y) ale moim zdaniem to nie jest istotny błąd. poza tym znam wiele osób które są naprawdę bardzo inteligentne (żeby nie powiedzieć genialne) ale mają dysortografię. Moim zdaniem błedy nie swiadczą o czyjejś inteligencji
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 36
poprzednia |