minutka uwagi dla mnie...:)

Temat przeniesiony do archwium.
zdaję maturę w tym roku z angielskiego na poziomie rozszerzonym.proszę was o prostą odpowiedź: jak mam się uczyć (codziennie,w weekendy itd.) i ile..tzn czy mam codziennie uczyć się 1000 słówek czy jak...napiszcie jakie są albo były wasze metody,bo ja już głupieję.narazie nic się nie uczę i nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.mam mnóstwo materiałó(kserówki ze słownictwem,Matura Companion,ForMatura MacMillan'a,Repetytora leksykalne z Wagrosa,arkusze maturalne z Omegi itd.)ale co mi po tym jeżeli nie potrafię znaleść skutecznego sposobu przyswojenia tego:/
systematycznosc is a keyword here :) proponuje robic co ci w reke wpadnie sluchac i rozwiazywac listenigi jak najbardziej sie przydaja rob repetytoria im wiecej zrobisz tym lepiej dla ciebie za kazdym razem wracaj do tego co juz jest zrobione (niekoniecznie naumiane ;)) do matury uczylam sie sama i zdalam co prawda stara mature ale szlam prosto na filologie i dalam rade nie ma chyba zlotego srodka powodzenia

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie