prosze o pomoc - matura

Witam.

Chcialbym isc na anglistyke. ucze sie duzo, ale strasznie sie boje ze to nie wystarczy. problem jednak lezy w czyms innym :P
otoz planuje zdawac mature [w tym roku] z polskiego podstawowego i podst. geografii. i tu rodzi sie pytanie czy warto by bylo wziac historie jako dodatkowy przedmiot? Nie jestem z tego przedmiotu orlem, ale jestem w stanie ogarnac material... tylko wlasnie kosztem czasu. wiem ze kazda uczelnia wymaga roznie, ale chcialbym wiedziec czy historia rozszerzona bardzo by mi sie przydala i warto by bylo sprobowac ja napisac. to bylyby dodatkowe punkty, wiadomo. ale cos kosztem czegos. wtedy musialbym ograniczyc nauke z anglika na koszt historii. czy taka dzialanosc wyszla by mi na dobre? czy moze lepiej skupic sie na ang i napisac go jak najlepiej? [dodam ze nie marze tu o najlepszej uczelni].

pozdro

hej;) na Twoim miejscu sprawdziłabym sobie najpierw co na jaka uczelnie potrzebuje... zapytaj sie w konkretnej szkole ( przejrzyj informator) czy ta historia naprawdę będzie CI potrzebna... jesli tak...to bierz sie juz do nauki... Wydaje mi sie ze dla chcacego to nic trudnego;) ja zdaje np mate fize ang rozszerzone... Nauki jest sporo...ale naprawde chyba warto sie przylozyc i zamiast gdzies wyjsc posiedziec na ksiazkami;)

Tak jak w odpowiedzi powyżej, mogę tylko poradzic aby sprawdzic wymagania na wybranej uczelni. Jesli chodzi np. o UW, to wymagania co do anglistyki są nastepujące (a przynajmniej takie były w zeszłym roku):


Przedmioty brane pod uwagę w postępowaniu kwalifikacyjnym:

· język angielski – wymagany poziom podstawowy i rozszerzony,

· dwa spośród następujących przedmiotów: biologia, chemia, fizyka z astronomią, geografia, historia, historia sztuki, język francuski, język grecki i kultura antyczna, język hiszpański, język łaciński i kultura antyczna, matematyka, język niemiecki, język polski, język rosyjski, język włoski, wiedza o społeczeństwie - wymagany poziom podstawowy albo podstawowy i rozszerzony. Uwaga! Kandydaci mogą wybrać tylko jeden język obcy z powyższej listy.


A więc: oprócz angielskiego rozszerzonego najsłuszniej byłoby zdac jeszcze dwa przedmioty na poziomie rozszerzonym (z dobrym wynikiem oczywiście) żeby sie liczyc w rekrutacji na studia dzienne. To tak na przykładzie UW, jesli chodzi o reszte to trzeba poszperac w informatorach. Tak czy siak, powodzenia.

>Przedmioty brane pod uwagę w postępowaniu kwalifikacyjnym:
>
>· język angielski - wymagany poziom podstawowy i
>rozszerzony,
>(...) wymagany poziom podstawowy albo podstawowy i rozszerzony.

To raczej nie z zeszlego roku. Tak jak i dzisiaj, rok temu nie mozna bylo zdawac dwoch 'poziomow'.

Z tego co przeczytalem rozumiem, ze zdajac dobrze matury rozszerzone z angielskiego, matematyki i geografii mam calkiem spore szanse dostania sie na anglistyke? Polski dobrze zdany nie jest konieczny?

na uw to mysle ze polski rozsz. to minimum 80 %

>To raczej nie z zeszlego roku. Tak jak i dzisiaj, rok temu nie mozna
>bylo zdawac dwoch 'poziomow'.

A i owszem, z zeszłego roku. Maturę wujek Romek zmienił, ale uniwersytety sposobu przeliczania punktów nie. Tzn. że tam gdzie się liczą oba poziomy, liczona jest matura rozszerzona i wynik z tabelki przez wszystkich pod niebiosa chwalonej.

>Z tego co przeczytalem rozumiem, ze zdajac dobrze matury rozszerzone z
>angielskiego, matematyki i geografii mam calkiem spore szanse dostania
>sie na anglistyke? Polski dobrze zdany nie jest konieczny?

Jeśli przelicznik na uniwersytetach sie nie zmienił, to oprócz angielskiego w rekrutacji brane są pod uwagę dwa dowolnie wskazane przedmioty. Wcale nie musi to byc polski.

ja juz od kilku lat chce isc na anglistyke, i zalezaloby mi na UW.. mam takie pytanie: czy matura z:

angielskiego (p.rozsz)
polskiego (p. rozsz)
i geografi.. (p. podst.), wystarczyłaby, aby dostac sie na dzienne?? czy konieczna jest matura rozszerzona z 3 przedmiotow?