No z angielskiego mam max pkt automatycznie ze wzgledu na Olimpiade Angielskiego. Totez wybralem historie podstawowa, bo uznalem ze meczyc sie z rozszerzona nie ma sensu, bo i tak, zalozylem dosyc pochopnie, dostane sie z latwoscia na filologie angielska. Powoli zaczynam tego wyboru zalowac bo wyglada ze jako finalista olimpiady przez ten wybor bede mial spory stres zwiazany z dostaniem sie na UG, ktorego mialem nadzieje uniknac. ;/ Oczywiscie zawsze moge do Poznania pojechac, ale szczerze mowiac zwyczajnie mi sie nie chce wyjezdzac a na studiach zalezy mi glownie dla papierka anizeli dla "wyksztalcenia".