Slownictwo ?????

Temat przeniesiony do archwium.
Juz za rok ( niecaly ) matura ;) hehe i tak się zastanawiam jak najlepiej uczyć się słownictwa ? Nie chodzi mi o temat , który był poruszany milion razy czyli metody typu SuperMemo , Profesor Henry , fiszki itp

Głównie chodzi o to JAK - a nie za pomocą czego ;)

Czy np uczyć się tematycznie : jedzenie - całe słownictwo związane z jedzeniem , dom - całe słownictwo związane z domem .

Czy np czasownik - przymiotnik - rzeczownik np achieve achievement itd..
bo wiadomo , ze na maturze rozszerzonej takie zadania sie znajdą

Czy może uczymy się jakiegoś słówka i dodatkowo innych , bardziej wyszukanych o takim samym znaczeniu ?>

czy jeszcze inaczej ?

Chciałabym przez najbliższy rok przygotowac się do matury , zeby zdobyc ok 90% a słownictwo jest do tego niezbędne .
Widzę, że mamy podobny problem :) ja jak na razie uczę się różnych słówek (z artykułów angielskich, tekstów piosenek, książek). Wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest uczenie się tematycznie np. zdrowie (i wszystko co się w tym zawiera). Wystarczy dużo czytać i po pewnym czasie zestaw "rzeczownik-przymiotnik-czasownik" będzie czymś oczywistym :)
własnie jakos mam problem z tymi zamianami czasownika na rzeczownik itd.

Sama do końca nie wiem nawet jakie słownictwo jest tak najbardziej przydatne
Hejka, a Ty Madzia piszesz będziesz pisać maturkę 2 raz, czy to pierwszy?:) Bo ja pisze za rok (2 raz)anglika i biorę sobie nowe przedmioty do zdawania. Jeśli chodzi o słówka to nam nauczyciel dawał ksera słówek-word bank. Tam było ok. 5000 słówek i zwrotów. Poza tym ja korzystam ze słowników ling.pl i często wklejam sobie do zakładek, nie tylko słówką ale i wymowę i znaczenia i mam taki wykaz słówek.
Poza tym bardzo ważne jest słuchanie np. CNN podczas gdy masz włączonego kompa gdyż mówić się najlepiej uczysz gdy słuchasz, ja sobie wyrabiam nawyk, że słucham i powtarzam tak samo z telewizją.

Poza tym postanowiłam sobie że będe robić certyfikaty z angielskiego i z nimieckiego(choć niemieckiego tak średnio lubię, myślałam w pewnym momencie, że po liceum skończe z niem. i zaczne się uczyć hiszpańskiego ale doszłam do wniosku, że ten niemiecki niezle umie nawet i przydało się by go doszlifować zamiast uczyć się nowego języka od nowa).
Jak przygotowywać się, zwłaszcza jak rozwijać swoje słownictwo do matury, to temat bardzo obszerny. Był już poruszany w różnych wątkach tego i innych forów językowych.

Zacznę jednak nie od bezpośredniej odpowiedzi na twoje pytanie czyli jak się uczyć, a tradycyjnie przy pomocy czego się uczyć słownictwa. Oczywiście środki i metody powinny być dopasowane do czasu jaki możemy na tę naukę poświecić. Mam tu na myśli głównie ile tego czasu pozostało nam do egzaminu dojrzałości.

Ja to widzę następująco uczniowie pierwszych klas licealnych i gimnazjów, którzy już poważnie myślą o maturze powinni zacząć naukę słownictwa od programu Profesor Henry - Słownictwo. 20.000 słówek w nim zawartych można z powodzeniem opanować i utrwalić w ciągu 3 lat. Można to zrobić szybciej, ale pamiętajmy, że do matury trzeba opanować też inne sprawności językowe oraz kilka innych przedmiotów.

Słówka w tym programie ułożone są tematycznie, można też łatwo wybierać interesujące tematy. A zatem jest to też odpowiedź na twoje pytanie. Najlepiej uczyć się tematycznie, przynajmniej korzystając z PH. Inteligentny uczeń znajdzie sposób, żeby równocześnie uczyć się tak jak rozważasz Ty - czasownik, rzeczownik, przymiotnik. Po prostu ucząc się jednego słowa z PH, będzie zastanawiał się czy od tego rzeczownika istnieje przymiotnik, czasownik czy też inna część mowy.

Trochę inaczej widzę to w przypadku uczniów, którzy o maturze zaczynają mysleć dopiero w 3 klasie liceum. Tym radzę skorzystać równocześnie z dwóch sposobów: możliwości jakie dają program SuperMemo i fiszki. Jednak zarówno baza SM jak i fiszki powinny być własne.

Źródłem danych dla nich powinno być repetytorium maturalne. Ja preferuję Repetytorium Maturalne Oxfordu i Repetytorium Leksykalne Donaty Olejnik (wydawnictwa PONS/Lektorklett) ale może to być dowolne inne repetytorium.

W repetytorium Oxfordu są dwa rozdziały Word Bank i Functions Bank które zawierają ok. 3.500 słów i zwrotów najbardziej przydatnych na maturze w układzie tematycznym. Proponuję, by równocześnie robić dziennie np. 30 fiszek, nauczyć się tych słówek, a następnie wprowadzać je do bazy SM i rozpocząć wg algorytmu SM cykl powtórek. Tu również można analizować wprowadzane słówka pod względem części mowy, mało tego zarówno w fiszkach, jak i w SM można umieścić jako wyraz hasłowy jedną część wymowy, a jako komentarz pozostałe.

W portalu www.anglista.edu.pl umieściłem kilka lat temu przykładową bazę SM do repetytorium Donaty Olejnik. Jeśli będzie zainteresowanie mogę w sierpniu umieścić podobną bazę i instrukcję jej rozwijania dotyczące repetytorium Oxfordu. Zaznaczam jednak, że będzie ona zawierała tylko 30-50 słówek i szablony różnych elementów.
Marurę zdaję po raz 3 i ostatni ;P hehe pierw wybrałam zle no i lenistwo wynikające z tego , ze nie chce mi się uczyc i pojde na zaocze . W tym roku zdawałam przedmioty potrzebne mi ,żeby dostać się na prawo no i teraz chciałabym się dostac na jakieś studia jzykowe - niestety moja matura z angielskiego była zbyt niska ;)
Korzystam chyba ze wszystkich możliwych zródeł . Bardzo podobają mi się ksiązki 'Beginner/Intermediate/Advanced Vocabulary and Idiom ' BJ Thomas - dosyć obszerna baza słówek - polecam . Poza tym fajna ksiązka 'Vocabulary to FCE ' , i niczego sobie są ksiązki z serii ' Test YOur VOcabulary'.

Mam nadzieję , że tyle słownictwa wystarczy , aczkolwiek cierpię na niedobór czasowników ;P Poza tym strasznie mylą mi się zamiany czasowników na przymiotniki itp .. Ale myslę , ze wystarczy troche pocwiczyc i bedzie si.


Co do SM , Profesora Henry - to ja osobiście nie przepadam . Generalnie nie lubię programów do nauki jezyków ( słówek / gramatyki ) - preferuję papier i ołówek/długopis - podobno ręka pamięta ;) Znacznie szybciej wtedy mi się zapamiętuje i nie robie az tylu błędów literowych . Ale to zalezy od osoby ;D
Nie każdy lubi programy, ja to rozumiem, dlatego proponuje również fiszki. Ostatnio co poniedziałek wychodzi z Gazetą wyborczą zbiorek 100 fiszek, które mogą posłużyć za wzór, reszta zależy od Ciebie. Jeśli masz "pamięć ręki", to możesz tak zdefiniować bazę SM, żeby odpowiedź trzba było wpisywać.
A to jesteś na prawię:), a z jakiej części Polski jesteś? Ja też teraz najbardziej chcę iść na prawo ale zawaliłam historie i nie wiem czy się dostanę. Ja też sobie marze studiować dwa kierunki i myślę, w przyszłości o anglistyce... Jednak nie wiem czy nie będzie za trudno dwa kierunki bo z tego co słyszałam to anglistyka nie jest takim łatwym kierunkiem jednak skoro na 3 roku na URz z 30 zostało 7 osób...
na prawie* :D

Pzdr
Zaczynam studia prawnicze od pazdziernika ;) Ja jestem z Gdańska .
Zdaje sobie sprawe , ze trudno pogodzic 2 kierunki szczególnie tak bardzo wymagające ale dla chcącego nic trudnego :P poza tym jest Indywidualna Organizacja Studiów więc wszystko da się pogodzić . Wystarczy determinacja i odrobina chęci ;D Poza tym zawsze warto spróbowac - jesli okaze sie , ze za cięzko i bedzie zawsze mozna zrezygnować - lub np jeddewn kierunek dziennie drugi zaocznie :D
dobrze jest uczyć się słówek tematycznie i przy robieniu ćwiczeń na słowotwórstwo. a co do samej nauki to BARDZO polecam profesora Henryka, ja klepałam go całą trzecią klasę i zdałam angola na 94% i podeszłam do CAE;) tylko jak do matury to poziom 3 i 4. dobre jest jeszcze repetytorium ze słownictwa z wydawnictwa PONS- naprawdę bardzo dużo przydatnych słówek i ćwiczeń do utrwalenia. od czasu do czasu nie zaszkodzi też zaglądnąć na stronę BBC i tam coś poczytać, albo zakupić Cogito. nie wiem jak jest teraz, ale kiedy ja kupowałam ten magazyn około 2 lata temu, to bank słówek był tam naprawdę imponujący;):D
prawda. słownictwo było ułożone tematycznie. na początku wrzesnia możnma było kupić sobie wydanie specjalne z cogita własnie z całym bankiem słówek. gorąco polecam! moze znajdziecie jeszcze w empikach lub w internecie.
osobiście ucze się systematycznie słówka.np od poniedziałłu zdrowie i wszystko co jest z nim związane ;) zdaję maturę rozszerzona ustna i pisemną.
a wakacje to dobry czas, żeby sobie wszystko przypomnieć;)
pozdrawiam.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia