Matura

Temat przeniesiony do archwium.
Kurcze, jestem pewien prawie na 100% ale wole sie upewnić. W zeszłym roku zdawałem mature z angileskiego na poziomie podstawowym, teraz chce zdawac rozszerzoną, bo przeliczniki na studia są o wiele lepsze z roz, a chce zmienic (a w zasadzie pojsc) na ten kierunek , który sobie upatrzyłem wczesniej. Teraz moje pytanie: maturke z podstawy zdałem, ale jesli jakims cudem, nie zdałbym rozszerzonej, to co wtedy ? Ten najnowszy egzamin (rozszerzona) nie bedzie brany pod uwage? W koncu ja juz swoja mature zdałem, wiec teraz to juz powinno byc tak, ze jesli cos bedzie nie tak, to nic sie nie stanie, ale pewnosci nie mam dlatego, ze przeciez ja nie poprawiam podstawy, tylko zdaje rozszerzenie, ale z 2. strony poprawiam przedmiot. Bardzo prosze o odpowiedź
jak nie zdasz to się nic nie stanie . liczy się lepszy wynik
[wpis usunięty]

« 

Inne

 »

Brak wkładu własnego