Witam.
Jak to jest z limitem słów przy pisaniu rozprawki na maturze? Wiem, że powyżej 300 słów = 0 pkt za kompozycję, ale czy to prawda, że po przekroczeniu limitu 250 słów o 10% (czyli powyżej 275 słów) za kompozycję można dostać max tylko 1/5 pkt? Ja napisałem ok. 285 i obawiam się, że w ten głupi sposób mogę stracić 4 pkt... Czy egzaminatorzy zawsze liczą ilość słów podczas sprawdzania?