ja miałam wczoraj ustny ang. Tak się bałam,ale udało się i jestem szczęsliwa. Obrazek miałam taki,że przedstawiał 4mężczyzn stojących w wodzie,to była powódź a oni trzymali worki. było wszędzie pełno wody, w dali jakiś dom i drzewa.
rozmow sterowanych zbytnio nie pamietam. jedna była na temat tego,że kupiłam odtwarzacz dvd i miałam powiedziec co zrobiłam i że on nie działał z mojej winy, potem musiałam powiedziec kto mi pomógł,a nastepnie coś na temat -co wydarzyło sie pozniej jakies problemy z tym dvd.(zaczyna zdający). Kolejna rozmowa to ze egzaminator zachorował i nie poszedł do szkoły,miałam powiedziec jaka prace domowa trzeba zrobic, zapytac kiedy wraca do szkoły, poinformować go o zmianie planu zajec w przyszłym tyg. (zaczyna egzaminujący).
Ostatnia to byly negocjacje,Egzaminator chciał oglądać film a ja chciałam jechać gdzies za miasto. miałam sie z nim nie zgodzić. potem iśc na kompromis.
to mniej więcej tyle. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.