Moge nie zdac matury! POMOCY!

Temat przeniesiony do archwium.
Co mam zrobic? Moge nie zdac matury z jezyka angielskiego, jednak absolutnie nie wynika to z braku wiedzy... a jedynie ze zlosliwosci jednej z anglistek w mojej szkole!! Po prostu wygadalem sie ze chce isc na anglistyke... a z pewnoscia posiadam wystarczajace umiejetnosci aby sie dostac... jednak nauczycielka twierdzi ze nie chce miec konkurencji w zawodzie, dlatego skutecznie eksterminuje takich jak ja... nie jest to na szczescie nauczycielka z ktora mam lekcje, bo powtarzalbym klase. Moja nauczycielka powiedziala ze zrobi wszystko co w jej mocy abym mature jednak zdal, ale i tak sie cholernie boje! Przeciez tamta na pewno bedzie w komisji egzaminacyjnej. Mowie of course o maturze ustnej, ale jak bedzie nas pilnowala na pisemnej, moze np. zniszczyc moj arkusz. Mowilem jej ze jednak nie pojde na anglistyke, ale ona woli byc tego pewna... chyba jedynym wyjsciem jest zdawania matury z niemieckiego, ale jestem slaby z tego jezyka i tej matury moge tez nie zdac, ale z powodu autentycznego braku wiedzy i umiejetnosci. Pomocy! Co radzicie???
czy Ty aby mówisz poważnie? Ciekawe jak byś się miał dostać na anglistyke bez matury z angielskiego? - tak więc niemiecki możesz wykluczyć. Na ustnej maturze - egzaminatorem na pewno nie będzie tylko ona, więc o to nie ma co sie martwic, co do zniszczenia arkusza na pisemnej - very funny, zostałaby zwolniona dyscyplinarnie.....nie martw się - jak umiesz, to zdasz
a może ta nauczycielka żartuje sobie z Ciebie, co?
idź z tym pogadać do dyrektora,
tak typu \"między nami\"
i zapytaj co masz zrobić w tej sytuacji,
albo do wychowawczyni, zapytaj, czy masz zmienić szkołe, czy co?
ale poproś, żeby nie mówił jej, ani dyr, ani wychowawczyni, że od ciebie to wie,
nie zostawiaj tego samemu sobie,
chyba, że chcesz mieć 4 letnie liceum,
było tak kiedyś, prawda, starsze roczniki?

a masz świadków, że tak i tak mówiła, czy to tylko przy tobie powiedziała, żeby nikt nie słyszał?
najlepiej weź dyktafon i pójdź do niej niby to \"pogadać\"
o tym i dopilnuj, żeby jej groźba się nagrała,
a potem
to policja,
kuratorium,
w razie potrzeby media.
zrób kilka kopii i wszystkich nie dawaj,
zachowaj schowane ze 2.
a powiedz mi czy ta \"nauczycielka\" to czasem nie przździkowa
Nie bój się. Uczeń ma większe prawa niż nauczyciel. W ostateczności idź do dyrekcji i powiedz, że życzysz sobie zdawać maturę przed członkami kuratorium. Jak umiesz - to zdasz to ten sam poziom. Dyrektor na pewno nie będzie chciałrobić sobie problemów (bo kuratorium się interesuje dlaczego uczniowie rezygnują z egzaminu przed nauczycielami których znają) i pogada z tą pierdolniętą albo ją usunie z komisji. Spoko! tylko nie daj się zastraszyć!
Ja w mniemaniu mojej nyłej nauczycielki mialam nie zdac do nastepnej klasy, nie mowiac o maturze . Na maturze poprosiłam dyrektorke zeby jej nie bylo jak bede zdawac. A co stalo sie poznniej przyszedl mnie uczyc kto inny i FCE zdane maturka 5 bez ustnego. A co studjuje ? Angielski w kolegium . Sam powiedz Pamiętaj. Matura jest niezalezna. Nie ona uklada zdania. ocenia wedlug klucza . A jak da 1 to sprawdza ktoś jeszcze. . NIe daj sie zdołować. I am sure you know how many bees make five
I wish you luck
W mojej klasie była podobna sytuacja. Chłopak który uczył sie angielskiego od kilku lat, miał juz za soba certyfikat postanowił zdawac ang. We wrzesniu, kiedy kazdy wpisywał na wstępną liste jaki wybiera przedmiot na maturze pisemnej i ustnej on wpisał \"język angielski\", kiedy zobaczyła to nasza wychowawczyni - nauczycielka angielskiego - kazała mu zostac chwile po lekcji. Naopowiadała mu rozne niestworzone rzeczy o pisemnej maturze z anglika, ze ludzie ledwo dostaja z niej 3 (buahaha), ze ona mu szczerze odradza i takie tam, oczywiscie tez sie wystraszył. Na najblizyszm angielskim \"zatroszczyła sie\" o to by czasami pomysł ze zdawaniem pisemnego angielskiego nie przyszedł do głowy kolejnej osobie i zaczeła nawijac rozne bajki. Aby sie tez \"zabezpieczyc\" dodatkowo opowiadała o studiach na anglistyce (kilka osob z mojej ex klasy zdawało tam) , jakie to one ciezkie, jak wiele osob odpada, jak wiele ma poprawki we wrzesniu, ze dadzą nam tam nauczke i ze ona \"wcale nas nie zniecheca do angielskiego tylko chce nas uswiadomic jak wyglada sytuacja, ale dla naszego dobra nie radzi po prostu angielskiego\" - cytat dosłowny! (buahaha)
A w maju... kolega zdał pisemną mature z anglika na 4 (zabrakło mu 1 pkt :( ), szczerze mowiac jakos nas to poruszyło... :( ale z ustnej dostał 6 jako jedyny z klasy, wiele osob dostało 5 i 4, nie było 1 i 2.
Prawde mowiac nie przyszło nam to łatwo bo musielismy sie niezle napracowac na te oceny... Była to ciezka ale solidna robota :) mielismy 6h/tyg jezyka i na kazdej lekcji (były dwie gr. I- od nr 1-15 a II-16-31) połowa grupy była odpytywana a połowa miala kartkówke i to wcale nie najłatwiejsza...
Teraz czesc klasy studiuje anglistyke, czesc ma CAE a nawet CPE (!!), czesc chodzi nadal na kursy ale specjalistyczne m.in ang-biznes... to całe \"odstraszanie\" wyszło wyłacznie na dobre, gdyz nie tylko Michała ale i nas ogromnie przestraszyło a takze zmobilizowało... ;)
Wiec nie poddawaj sie! I rob swoje... :) Zycze powodzenia :)
Z tego co wiem, to przy zdawaniu ustnej matury (nowej) oprócz nauczycieli z twej szkoły będzie zasiadać 1 osoba z zewnątrz. Czyli nawet jeśli nauczycielka chciałaby coś wywinąć, ma na to nikłe szanse. Ja osobiście poszedłbym z tym problemem do dyrekcji!!!!
U mnie w szkole też była jedna taka powalona i z tego co pamiętam ktoś poprosił (chyba pisemnie), aby nie była w jego komisji na maturze... no i jej nie było.
Pamiętaj też, że jesli nauczyciel chce postawic ocenę najwyższą - 6, bądź najniższą - 1, musi to skonsultować z kimś innym i Twoja praca będzie sprawdzana przez więcej niż 1 osobe.
Co do wypowiedzi wczesniejszej kogoś, że matura z ang. jest konieczna do studiowania anglistyki, prgnę zaprzeczyć. Zdawłamw tym roku na UAM i świadectwa nie chcieli ode mnie wcale, miałam obowiązek je dostarczyć dopiero po pozytywnej decyzji co do przycjęcia na studia, i tak też sie stało. W gruncie rzeczy mogłam się przez 4 lata liceum nie uczyć i jechać na średniej 2.0, damn! :D
nie zapominaj ze tak bylo w naszym przypadku - oni przeciez maja liceum 3-letnie i ich matura to przepustka na studia, oni nie beda sie musili meczyc na wstepnych bo ich nie beda mieli - stres z glowy, ale jak spier**** mature to raz na cale zycie..
...i dlatego im serdecznie wspołczuje..... :P
Skoncentruj się na tym co umiesz, a nie na tym kogo będziesz miał w komisji. Nowa matura to rzeczywiście przepustka na studia, ale to nie ma nic do rzeczy. Jeśli czujesz język i umiesz się komunikować po angielsku to nie będzie żadnego problemu !! Nas też \'straszono\' maturą ustną, że stres, że w komisji będzie straszna anglistka itd, a jak się okazało, średnia wyszła powyżej 4.5. Nasza anglistka, która na codzień bardzo dużo wymagała, robiła po 2 kartkówki w tygodniu i co najmniej 1 \'speech\' (a to nie była klasa z rozszerzonym angielskim), która nas \'straszyła\' anglistyką i maturą, tak na ustnej okazała się bardzo pomocna i w konsekwencji oceny były naprawdę wysokie. Myślę,że nie warto brać sobie do serca wszystkich uwag nauczycieli, jeśli ktoś jest złośliwy i po prostu musi się wyżyć na uczniu, to nie ujdzie mu to płazem. Poza tym, na nowej maturze MUSI być obecna 1 osoba z kuratorium. a w takim przypadku nie ma mowy o złośliwości ze strony nauczycieli.
A przede wszystkim, nie trać wiary we własne umiejętności ! Jeśli nauczyciel widzi, że UMIESZ, to specjalnie będzie Ci rzucał kłody pod nogi, bo widzi Twoje szanse i chce Cię zmobilizować do dalszej nauki. Tak było w moi moim przypadku- im więcej się uczyłam \'pod nauczycielkę\' tym większe wymagania mi stawiała i tym niższe oceny dostawałam. Nasłuchałam się też że anglistyka nie jest dla wszystkich (z czym się zreszta zgadzam), ale na maturze ustnej dostałam 6 (z pisemnej zwolniłam się CAE) i na anglistykę się dostałam:)
a po zakończeniu roku wyjaśniłyśmy sobie wszystkie wątpliwości i do tej pory uważam ją za osobę z powołaniem do wykonywania tego trudnego zawodu:)
Pozdrawiam, życzę sukcesów na maturze i troszkę optymizmu:)
Thoma -
ja mialam na mysli tą nową maturę - przecież to właśnie ta piękna matura jest teoretycznie przepustką na studia, zdając na anglistykę trzeba zdawać maturę z ang. bo za to dostaje się punkty
:)
Nie bądź taki zarozumiały. Niektórzy nauczyciele stawiają większe wymagania uczniom, którzy wybierają kierunek studiów zgodny z tym, którzy oni studiowali. To nie wcale wynika z obawy przed konkurencja, a ze znajomości przedmiotu i wymagań stawianych studentom na tym kierunku. Nie można wyobrażać sobie, że różnica między studiowaniem anglistyki a nauką w szkole polega tylko na braku matmy i fizyki. Studentom stawia się znacznie wyższe wymagania i muszą im sprostać. Jeśli nie rozumiesz tego, zrezygnuj ze studiów.

W tej chwili zamiast narzekać na anglistkę spróbuj sprostać jej wymaganiomn. Niezależnie od tego, czy sprostasz, czy nie zdasz maturę. Jestem tego pewien.
Mnie skutecznie od matury pisemnej odstraszyla wlasna wychowawczyni ktora uczyla angelskiego. No coz pisemnej nie zdawalam ale za to ustny byl na 5 :) i na anglistyke sie dostalam w tym roku :) uwazam ze nie powinienies sie przejmowac tym co gadaja. Jedynki i tak sama ta nauczycielka nie moze ci postawic wiec sie nie przejmuj tym bardziej ze zeby isc na anglistyke jest ci potrzebna ta matura.
Glowa do gory zdasz na pewno :D
pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe