Jak wybrać korepetytora i dostosować tempo nauki

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

Zamieściłem temat w dziale dla nauczycieli, gdy właśnie do Was chciałbym skierować pytanie.
Zamierzam uczyć się indywidualnie, na spotkaniach byłby głównie speaking, ocena prac pisemnych. Wszystko inne, co będę w stanie zrobić sam zamierzam przygotowywać samodzielnie poza zajęciami.

1. Zakładając że zaczynam z poziomu A2 czy w roku można opanować materiał porównywalny z tym na egzaminie FCE i czy w kolejnym roku również CAE? Spotkania z lektorem początkowo 1 raz w tygodniu, na wyższym poziomie jeśli będzie to potrzebne to 2. Oczywiście poza lekcjami samodzielna nauka 3-5h dziennie 5-6 dni w tygodniu.

2. Jak ocenić, czy lektor pomoże nam w osiągnięciu tego celu? Czy przyjmie "wyzwanie" na taką propozycję czy raczej powinien zaproponować co innego? Czy powinien przedstawić jakiś ogólny plan na rok a z czasem na drugi rok ?

Od razu dziękuję za odpowiedzi. Każda rada będzie pomocna, zachęcam do wypowiadania się :)
Wszystko zalezy jak szybko sie uczysz.
Lektor powinnien zadawac Ci prace domowe - i mowic dokladnie czego masz sie nauczyc na drugi raz. Musi to sprawdzic kazdego razu.
Lektor moze przedstawic propozycje na kazda lekcje, z warunkiem, ze TY zawsze swoja strone dotrzymasz. Inaczej to szkoda czasu.
Raczej nie mam problemu z przyswojeniem większej ilości materiału, stosuję różne techniki nauki, poza tym znaczną część dnia miałbym przeznaczoną na ten cel. Czy to powinno wyglądać tak, że jedna lekcja - jedno zagadnienie gramatyczne + słownictwo i wyrażenia w okół tego? A gdy będzie mało to dwa zagadnienia itd.. ? Wolałbym przerabiać te rzeczy, które są konieczne, z myślą o przystąpieniu kiedyś do CAE, mam nadzieję, że lektor już będzie wiedział jak dobrać materiały.
Przejście z A2 do B2 w 1 rok przy jednej godzinie tygodniowo z korepetytorem jest nierealne, bez wzgledu na to jak długo sie uczysz samodzielnie bo zdolnosci mówienie opanowuje sie w sytuacjach komunikacyjnych (tzn z druga osoba ;) ).
Ja przeszłam w 10 miesiecy z A2 do B1 z niemieckiego, ale tylko dlatego że mieszkałam zza granicą i jezyk mnie otaczał wkoło (jestem nauczycielką angielskiego, wiec potrafie sie uczyc i mam zdolnosci jezykowe).

Angielski moze wydawać sie prosty na poczatku, ale własne od B1 zaczyna sie zabawa i bardziej skomplikowane struktury.

Bardziej realistyczne byłoby określenie jakie struktury/tematy do rozmowy cie interesują i rozplanowanie ich w czasie (tzn. 1 spotkanie tyg = 4 miesiecznie, 48 rocznie - 10% zajec ktore zostana odwołane =43 h).

 »

Szkoły językowe