Jaką cenę podać za korepetycję z angielskiego (w.łódzkie, średniej wielkości miasto)

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
Rok szkolny właściwie już się zaczął i niebawem ruszą korepetycje. Piszę, aby poradzić się Was w sprawie ceny jaką podać za 60 min. udzielania korepetycji (załóżmy u siebie w domu). Pewnie niektórzy się z Was zdziwią, ale ja już kilku lat udzielam korepetycji, zaczęłam zaraz pod studiach, startując od ceny takiej, że czasami w ogóle się to nie opłacało;), ale mniejsza o to, później cena wzrastała. Oglądałam ogłoszenia z korepetycjami w swoim mieście i widzę, że ceny w większości wahają się od 40 zł- 80. Średnia z jakiś 10 ogłoszeń wyszła mi 52zł/60 min. W zeszłym roku miałam cenę 40zł/h- u siebie, za dojazd dokładałam 10zł. Jeśli chodzi o moje wykształcenie, to nie jestem filologiem. Ukończyłam studia mgr, studiowałam II stopień w języku angielskim, ale były to studia techniczne (pisałam też pracę po angielsku). Zrobiłam roczny kurs w dobrej szkole na poziomie C1 (na taki poziom zakwalifikował mnie lektor prowadzący zajęcia, gdyż ja wogóle wybierałam się na zajęcia na B2). Jeśli chodzi o certyfikat, to sprawę zawaliłam, nie podeszłam do niego po zakończeniu kursu z innych przyczyn, ale po roku zdałam FCE. Rok czasu (raczej z powodzeniem) prowadziłam też zajęcia dla dzieciaków z niższych klas szkoły podstawowej- w szkole prywatnej. Jeśli chodzi o korepetycje, to są skuteczne o ile uczeń też się przykłada. Więkoszość uczniów przychodziła do mnie regularnie przez co najmniej rok, ale miałam też takich których uczyłam kilka lat. Mam też osoby z polecenia. No i...zastanawiam się nad tą stawką. W ogóle to ciężko mi przychodzi powiedzenie, " że w tym roku więcej". Tak jak patrzyłam to na jednym portalu (z ogłoszeniami różnego typu) były ceny 50zł od nauczycieli angielskiego, też studentów filologii. Na portalu tylko z korepetycjami ceny były ogólnie wyższe, powiedzmy od 50zł w górę (większość zaznaczała, że są po filologii). Wiadomo, nie chcę brać tyle ile nauczyciel po filologii, z doświadczeniem jeszcze, ale czy według Was cena 40zł jest adekwatna?? Poradźcie coś...
Ja zawsze chcialabym wiedziec kto mnie ma uczyc i jakie certifikaty i doswiadczenia on posiada. Ale ty akurat mozesz mowic 40 albo 50 albo 60 zl - zalezy ile ktos jest gotow na zaplacenie.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa