hej! co nie wiesz ile zażądać? :-). U nauczyciela to tak ok.25 zł, u studentów różnie ale średnio około 15. A i jeszcze taka moja obserwacja - ludzie bardziej cenią certyfikaty niż studiowanie anglistyki. Tzn. jak masz nawet FCE to uważają że jestes lepszy niż student np. II roku. Oczywiście ci którzy nie bardzo sie na tym znają.
hehehe ;) juz mam kwalifikacje nauczycielskie, ale dalej sobie studiuje, w kazdym razie u mnie w miescie o wiele mniejszym od wroclawia nauczyciele biora srednio 40-50 zl, dlatego pytam bo nie mam pojecia jak to jest we wro. a FCE to dla mnie smiesznie malo, by uczyc kogos :) pzdr, i dzieki za info.!