Problem w tym, ze
Profesor Henry to bardzo niedopracowany program.
Ja mam inny klopot. Po zmianie systemu z windowsXP na windows7 Program nie odtwarza mi slowek dzwiekowych, ktore sama dodalam. Slowka, ktore juz byly w programie sa odtwarzane bez problemu.
Pisalam do Edgara i dowiedzialam sie, ze dzieje sie tak, poniewaz mam teraz system 64 bit i pliki ktore dodawalam maja dluzsza nazwe (powinnam je opisywac liczbami, a nie np. wpisujac slowko/zdanie w nazwie pliku). Odpowiedzialam,ze wygodniej mi jest odtwarzac w mp3 playerze, gdy widze zdania.
Edgard nie planuje wydania poprawki a ja wlasnych plikow mam jakies 2000. Przeciez to nie moja wina, ze systemy sie zmieniaja.
Rece mi opadly.
Bardzo zniechecilam sie do Edgara. Od jakis 2-3 miesiecy wcale nie uzywam programu bo w tej wersji jest on BEZUZYTECZNY.
Najsmiesniejsze jest to, ze firma wydaje dziesiatki roznych programow, rozdrabnia sie a pozniej wychodza niedopracowane buble.