Czas przeszly nie ma tu nic do rzeczy.
There is/was no time to lose/ to be lost. The best thing to do/to be done is/was as follows.
I passive i active praktycznie sa bez róznicy w znaczeniu w tych przykladach i w wielu podobnych.
Ogolna zasada już masz podpowiedziana ; active – skupienie na osobie wykonującej czynnosc, passive – na samej akcji albo rzeczy do ktorej ta akca jest skierowana. To chyba wiesz.
Czasami ‘active’ (albo i 'passive' tez ) może być po prostu nie do przyjecia z powodu uzycia czasownika i sytuacji .
Zobacz skad moglo wziac to ‘there wasn’t a human being to be seen’
Z ‘no human being was to be seen.’ or further ‘ nobody was to see a single human being’
But we can’t do it ‘no human being was to see’ in the first place, can we ? This makes no dang sense whatsoever.( again, standing alone and not further complemented it’s highly ambiguous if not fully unacceptable )
Czasami moze powstac dwuznacznośc kiedy czasownik jest jednoczesnie przechodni i nieprzechodni w uzyciu.
‘He is the best shyster to choose’ moze oznaczać jednoczesnie:
- ze on jest najlepszy który ma dokonać wyboru ( 'shyster' podmiotem dla ‘to choose’ )
- albo najlepszy którego możemy my wybrac ( 'shyster' dopełnieniem dla ‘to choose’)
Wtedy lepiej wprowadzic podmiot „for us to choose..’ żeby uniknąć niejasności albo zmienic konstrukcje np.‘He is the best grifter to be chosen (by the Kangaroo court of the former pinko judiciary:)
Better now ? :)