Jak uczyć przyjaciela? ( proszę o praktycznie wskazówki :) )

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!

Mój najlepszy przyjaciel poprosił mnie, żebym poduczył go angielskiego, bo jego umiejętności są w opłakanym stanie, a nie stać go na prywatne korepetycje. Oceniając na oko, to jest on na poziomie maksymalnie A2 (ja jestem na B2). Oczywiście zgodziłem się, ale wtedy pojawił się problem: kompletnie nie wiem, jak się za to zabrać...

Gdyby ktokolwiek z was był tak miły i napisał parę pomysłów, wskazówek, planów jak takie nauczanie miałoby wyglądać, to byłbym bardzo wdzięczny, gdyż może umiem dobrze angielski, ale moja kreatywność pedagogiczna jest praktycznie zerowa...

Wiem, że jest tu wielu ogarniętych ludzi, dlatego będę bardzo, bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź :)

Pozdrawiam!
Na początek najlepiej powtórka / nauka podstawowych czasów.
Present Simple vs Present Continuous
Past Simple vs Present Perfect
Past Continuous,
Future Simple vs be going to

Od budowy po zastosowanie czasów. Bez dobrych ćwiczeniówek się nie obejdzie. Powodzenia
Zgadzam się z Xyx90, zacznij od gramatyki, gdyż ona jest najważniejsza
przy tym zadawaj mu słowka tematyczne, rób z nim czytanie ze zrozumieniem, przy tym niech wypisuje najważniejsze słówka ( takie które moga sie naprawdę przydać)
Kup podręcznik albo skorzystaj ze swojego starego podręcznika na poziomie A2-B1, do którego powinieneś dokupić Teacher's Book, gdzie znajdziesz wskazówki, jak poprowadzić lekcje.

« 

Studia językowe