Mój poziom to powiedzmy, że słaby średnio zaawansowany (cokolwiek to znaczy :) ) Miałem dość długą przerwę, sporo rzeczy zapomniałem, gramatyki to już prawie w ogóle nie pamiętam (oprócz tego co się 'odruchowo' używa, czyli z 3 podstawowe czasy :)). Docelowo chciałbym zdać FCE - dlatego pytanie na czym się skupić i jaki tryb nauki wybrać.
Mogę poświęcić powiedzmy 1 godzinę dziennie -oczywiście czasem się nie wyrobię, czasem dam radę zrobić 2 'sesje' jednego dnia. Proszę o pomoc w dobraniu odpowiedniego trybu i narzędzi do nauki, koszt oczywiście też jest ważny, więc proszę to brać pod uwagę.
- lekcje w szkole - małe miasto, wybór nie najlepszy. Mogę sobie pozwolić na jakiś kurs grupowy, zwykle to jest 2 x ~ 2h w tygodniu, albo 1 godzinę w tygodniu lekcji indywidualnych z native speakerem - pytanie co będzie bardziej skuteczne (grupowo 12zł/h, indywidualne 70zł/h) Już kilka razy podchodziłem do nauki grupowej i niestety, ale kiepsko szło. Grupy były beznadziejne za każdym razem, połączenie ludzi którzy znali język lepiej ode mnie z takimi którzy ledwo mówili 'maj nejm ys' (prawdopodobnie wina małego miasta, mało chętnych a grupy trzeba stworzyć). A może zamiast native speakera znaleźć sobie jakiegoś polskiego korepetytora po studiach za powiedzmy 40zł/h i wtedy z 2 godziny w tygodniu ? Jeżeli szkoła to jaki system? Direct Method jest na pewno, ale nie mam przekonania żeby było to odpowiednie do osiągnięcia celu który mam w planach (próbowałem Callana kiedyś przez semestr).
- słówka - ze względu na to że pracuję na win/linux/android używałem i mam zamiar używać Anki - bazy słówek tworzyłem swoje, mam na pewno ISEL2000 - słówka + dźwięk z googla i coś kompletnie swojego z jakichś książek, trochę z jakiejś gazety do nauki angielskiego. Możecie polecić jakąś bazę 'średniozaawansowaną' ? (jeżeli dane będą w jakimkolwiek formacie dostępnym do edycji np. txt, htm, csv, itp. to sobie mogę przekonwertować do Anki, dźwięk pobiorę z googla.
- gramatyka - mam Raymonda Murphyego
English grammar in use i z niej bym chciał się uczyć, po prostu przerobić podręcznik ...kilka razy pewnie. Pytanie tylko ile procentowo czasu poświęcić na gramatykę ? (za kilka miesięcy się to wyklaruje i najwyżej zmienię proporcje)
Za wszystkie opinie i wskazówki będę wdzięczny.