Ze wszystkim co powiedział @einwunder się zgadzam. Od siebie dodam aby nie oczekiwać cudów, że po 2 tygodniach będziesz w stanie film obejrzeć na pełnym luzie, bez większego skupienia i rozumiejąc wszytko. Nauka języka trwa całe życie, a żeby dostrzec jakiś wyraźniejszy postęp, to trzeba z pół roku systematycznej nauki. No i nawet jak to zrozumienie wzrośnie, to nie koniecznie musi to dotyczyć każdego źródła. Może być sytuacja, że jeden film zrozumiesz w 95%, a inny w 60%. To nie jest jakiś wyrównany proces. Od siebie polecę film Margin Call. Jest tam dużo ciekawych akcentów, m.in.: brytyjskie akcenty, amerykańskie, jest też Australijczyk.
Cytat: gokoko
Jak się uczyć tego angielskiego aby go w 100% ogarnąć??
Rozumiem, że skoro 100% to Glaswegian'a też nie odpuścisz ;) Od 0:49, a punkt kulminacyjny zaczyna się w 1:12. Choć i tak warto całe obejrzeć :) ->
edytowany przez browar25: 10 kwi 2014