Czy ta metoda nauki słówek jest dobra ?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam.

Mam następujący problem,otóż postanowiłem uczyć się słowek na zasadzie wybierania tych których nie rozumiem z seriali które oglądam,jednak problem pojawia się z tłumaczeniem,otóż właściwie każde słowo ma wiele znaczeń,nie za często zdarza się że w słowniku jest zaznaczone że danego słowa używa się tylko w danym celu / kontekście / specyficznym użyciu,czyli występują w zaczeniu ogólnym jeśli dobrze rozumiem,weźmy np. takie "accurate",tłumaczy to się w znaczeniu ogólnym jako:

dokładny
trafny
punktualny
celny
precyzyjny
akuratny

Więc mam słówko accurate i uczę się jego znaczenia zależnie od kontekstu jako (dokładny trafny , punktualny ,celny ,precyzyjny,akuratny),jednak może być tak że będę chciał użyć słowa "dokładny" a bardziej w danej sytacji będzie pasować "exact",czego nie będę wiedział ucząc się tą metodą,więc czy muszę odrazu robić tłumaczenia synonimów każdego z znaczenia danego słowa,czyli:

dokładny to też specific, precise, exact
trafny to też apropos, apt, striking
punktualny to też on time, prompt, punctual
celny to też customs, well-aimed, pat, incisive
precyzyjny to też precise
akuratny to też on time, prompt, punctual, precise

Czyli chciałem się nauczyć accurate które nie dosyć że ma kilka znaczeń,to teraz muszę też nauczyć się słów:

specific, precise, exact , apropos, apt, striking , on time, prompt, punctual ,customs, well-aimed, pat, incisive

które również mają po kilka znaczęń,czy napewno tak ma to wyglądać ? w henrym nie było czegoś takiego że każde słowo miało kilka znaczeń,tam nauka szła szybko z ich bazy a jak zaczołem się uczyć sam na anki to już ciężko to idzie zapamiętać wszystko.

Nie mam pomysłu jak to rozwiązać proszę o rady :)
dlatego musisz czytać i wyłapywać kolokacje (konstrukcje, które z tymi słowami się tworzy)
Czyli trzeba się uczyć na zasadzie słowo EN - jego znaczenia,a załapanie które znaczenie w jakiej sytuacji przyjdzie samo gdy będę dużo czytał / oglądał ,tak,i nie trzeba się tym przejmować ?
Dokładnie tak jak powiedział zielonosiwy - czytaj, czytaj, czytaj.

Ja w szkole jak uczyłem się do kartkówek ze słówek miałem podobny problem. Uczyłem się zazwyczaj pierwszego znaczenia podanego w słowniku, a potem na kartkówce okazywało się, że Pani życzyła sobie inne znaczenie i klapa. Zapamiętywałem po 2[tel]słów tygodniowo, a na kartkówkach i tak dostawałem tróje.

Rozwiązaniem jest uczenie się słów wyłącznie w kontekście: w zdaniach, pytaniach i przeczeniach (przy okazji uczysz się całych struktur gramatycznych).

Bardzo dokładnie opisano to tutaj: http://szybkanauka.pro/jak-uczyc-sie-slowek/

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie