Jak w miarę szybko mówić po angielsku?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej :)
Mój pierwszy temat i od razu taki głupi ;P
Na początku zaznaczę, że: mój angielski nie jest płynny ani jakoś niesamowicie poprawny. Ciągle wstydzę się rozmawiać w tym języku, ale próbuję z tym walczyć ;D
Jednak duży problem dla mnie stanowi szybkie wypowiadanie się. Mam wrażenie, że bardzo "szatkuję" poszczególne wyrazy. I nie ważne, czy wypowiadam się spontanicznie, czy czytam jakiś tekst kilka razy - zawsze albo super dokładnie wymawiam słowa, albo (przy próbach "przyspieszenia" mojego monologu ) wychodzi dosłownie bełkot.
Nie jestem nawet w stanie nauczyć się dobrze znanej mi piosenki ( i nie mam tu na myśli Eminema czy Macklemore'a... :P) bo albo tak upraszczam tekst, że powstają dziwne słowa, albo nie nadążam za rytmem ;]
Dodam, że z polskim też przy niektórych wyrażeniach mam takie problemy, ale to co się dzieje, gdy mówię po angielsku to po prostu dramat ;D

Czy da się coś z tym zrobić (jeśli tak, to co?), czy pozostaje mi się z tym pogodzić?
To jest skutek braku nauki poprawnej wymowy - akcentu wyrazowego, akcentu zdaniowego, połączeń międzywyrazowych, itd. Jedyne, co można zrobić, to po prostu zacząć się wreszcie tego uczyć, natomiast skoro zauważyłaś, że i w języku polskim miewasz takie problemy, to być może jest to kwestia natury psychologicznej. W nauce bowiem należy uwzględnić własne możliwości i ograniczenia, więc jeśli posiadasz jakieś zaburzenia, które mogą wpływać na proces nauki, to powinnaś poinformować o tym nauczyciela. Niestety, w szkole jednak na ogół się tego nie respektuje, ponieważ taka nauka wymaga specjalnego, indywidualnego podejścia, na które brak miejsca i czasu w kilkunastoosobowej klasie.