Zgadzam się w stu procentach. Pracuję w szkole, wystarczy przyjść do pokoju nauczycielskiego by posłuchac, co powszechnie sądzi sie o pani minister, bo takich bzdur dawno nikt nie wymyslał. To, o czym napisałeś to "pomysły racjonalizatorskie" dotykające uczniów. Likwidacja zwolnień na podstawie certyfikatów "bo tak sprawiedliwie i po równo" to zzwyczajna kompromitacja i podważanie autorytetu Cambridge.
Pani minister chce róniez uszczęsliwić nauczycieli, np. wprowadzajac DWIE GODZINY TYGODNIOWO DARMOWEJ PRACY (!). Lubię mój zawód i nie chodzi mi o to, by leżeć do góry brzuchem i olewać. Sama doborwolnie ślęczę godzinami by znaleźć ciekawe materiały i utrakcyjnic lekcję, ale nie chcę, by ktoś zrobił ze mnie niewolnika i zmuszał mnie do czegokolwiek dla jakieś bzdurnej wizji . Nie ma pracownika z niewolnika ! A tak na marginesie, to czy ona pełni swą funkcje za darmo lub cześciowo za darmo ?
Pocieszę Cię, Lukaszu. Chodzą pogłoski, ze na wiosnę mają ją zdymisjonować. Myślę, ze Miller nie pozwoli sobie na taka minister jeśli tylko upora sę z problemem Unii i rozejrzy się w około.