nie jest inaczej, jak piszesz - malymi kroczkami, bez jakiegos tam pospiechu, a wszystko sie pieknie zacznie ukladac
podstawa to naprawde duzo gadac, poczynajac faktycznie od drobnych zdan, az konczac na zlozonych wypowiedziach (niemniej miedzy jednymi a drugimi moze uplynac sporo czasu)
najwazniejsze to nie zrazac sie upadkami i jakimis tam slabosciami, bo jak sam piszesz gramatyka to swietna sprawa, ona pomaga to wszystko ladnie i schematycznie wypisac, a potem to juz tylko od twoich umiejetnosci i checi zalezy, ile z tego pisma bedziesz mial uzytku w mowie