Wymowa

Temat przeniesiony do archwium.
Widzicie roznice w wymowie:

- We must polish the Polish forniture.
- I did not object to the object.
- The wind is too strong to wind the sail.

Ten jezyk coraz bardziej mi sie podoba... i ( niestety) coraz bardziej sie oddala...
Ja tylko w drugim. Czasownik i rzeczownik inaczej akcentuje:

cz: ob'ject
rz: 'object
polisz, poulisz
(fUrniture)

łynd, łaind
Ja mam to zapisane fonetycznie ( wiec teoretycznie nie mam problemu; nie mowie o praktyce, bo nigdy tego nie wymowie). Dalam to jako przyklad dla innych ( niech sie pomecza; wiesz przeciez ze nie mam serca).
>(fUrniture
Spostrzegawczosc nie spi jak widac. Twoja reszta dobrze - mozesz uczyc wymowy.
fenks
>Ja tylko w drugim. Czasownik i rzeczownik inaczej akcentuje:
>
>cz: ob'ject
>rz: 'object

Przecież wymowa tych słow różni się nie tylko akcentem.
rz. 'abdżykt
cz. eb'dżekt
wymowa zapisana w przybliżeniu ;)
te słowa wymawia się zupełnie różnie.
myli ci sie wymowa brytyjska z amerykanska
do to ja
przecież pan mg uczy fonetyki, to go niezagniesz

do pana mg, czy mógłby pan wysłać jakieś teksty maedyczne tak by zobaczyć z czym to się je:DD
proszę
Pozdraawiam
mój mail [email]
Do merix'a


>przecież pan mg uczy fonetyki, to go niezagniesz

Tak, pan mg uczy fonetyki, uczy tez paru innych rzeczy, ale nie uczy najwazniejszego: jak postepowac w zyciu. A przeciez do nauczyciela, oprocz przekazywania wiedzy nalezy tez dawanie przykladu mlodziezy odpowiednim zachowywaniem sie. A co pan mg robi? Tlumaczy sobie rozne rozprawki naukowe, poswiecajac na to miesiace swojego zycia i potem co? Zamiast zadac odpowiedniej zaplaty, rozdaje sobie to gratis. I czego ta mlodziez ma sie uczyc od takiej osoby...

Merix'ie, jakbys pogadal troche z googlami to dalyby Ci miedzy innymi to:

http://www.fop.pcp.pl/raport.html

I teraz masz tekst medyczny ( po polsku i angielsku), widzisz z czym to sie je. I co Ty na to?


Mg, chyba mnie nie pogonisz za to, ze dalam ten adres. To jest do uzytku ogolnoludzkiego ( mysle, jako ze paleta sie po internecie).
nie wiem jaki związek miał ten ostatni post z czymkolwiek

skoro Pan mg postanowił za darmo przetłumaczyć jakiś tekst, to przeciez nie znaczy, że stracił umiejętność uczenia fonetyki. I że nagle przestał być ekspertem w tej dziedzinie. a takiego właśnie argumentu uzyłeś.

I co to za dziwne oskarżenia, sam chciałbym być o takie obwiniany!!!
" ...uzyłeś."
uzylAs
sorrki =D trochę cięzko sie poznac po nicku
Dzięki za tego linka:)))
Zamiast zadac odpowiedniej zaplaty,
>rozdaje sobie to gratis. I czego ta mlodziez ma sie uczyc od takiej
>osoby...
>

Alez, alez, hola, hola
zastanawiam sie nad pobieraniem oplaty od studentow za testy, ktore ukladam. Bo o lapowkach za zaliczenie to chyba wszyscy wiedza...
>zastanawiam sie nad pobieraniem oplaty od studentow za testy, ktore
>ukladam.

oł, to muszą w tej szkółce marnie płacić, ach te niedoceniane przez państwo zawody, a potem się dziwią, że co zdolniejsi za granicę czmychają.
a po doktoracie będzie podwyżka jakaś fajna?jak tam pisanie?

>Bo o lapowkach za zaliczenie to chyba wszyscy wiedza...

tak, pewnie wszyscy dobrze wiedzą, tylko mnie nieswiadomą uczniowie w pierwszym dniu pracy poprosili o cennik...urocze dzieci ;-)
>zastanawiam sie nad pobieraniem oplaty od studentow za testy, ktore
>ukladam. Bo o lapowkach za zaliczenie to chyba wszyscy wiedza...

No to mnie uspokoiles.
Temat przeniesiony do archwium.