bbc - "osluchiwanie sie"

Temat przeniesiony do archwium.
w jaki sposob uczycie sie sluchajac bbc, bo wiem ze niektorzy z was korzystaja z tego radia w nauce? skupiacie sie na tym czego sluchacie? czy po prostu osluchiwanie sie z angielskim sluchajac tego radia i jednoczesnie koncentrujac sie na innych czynnosciach przyniesie jakies efekty?
Nalezy sluchac intensywnie angielskiego radia probujac zrozumiec ile sie da chociaz 10 min. dziennie. Potem radio moze grac w tle, a intensywne sluchanie jest rzeczywiscie ciezka praca, chociaz to zalezy od poziomu sluchacza.
Mozesz np:
(I) sluchac wiadomosci, notowac sobie to co zrozumialas, potem sprawdzac np z newsami na stronach BBC, to Ci zweryfikuje ile zrozumialas :)
a za godzine, po przeczytaniu info na stronach, posluchac jeszcze raz i postarac sie wylapac wiecej szczegolow;

(II) sluchac powiesci w odcinkach, soap operas etc; co prawda zdaje sie, ze transkrypcji tego nie ma, ale za to jest streszczenie odcinka :) no i mowia tam jednak troche wolniej niz jak sie slucha np wywiadow, czy dyskusji;

Na poczatku sluchalam cala soba, skupialam sie na tym dosc mocno; w tej chwili radio gra sobie w tle, mniej wiecej tak jakbym wlaczyla polska Trojke i sluchala wiadomosci :) Nadal korzystam ze sposobu (I), na drugi jakos nie mam czasu ani ochoty ;)

Pozdrawiam
Koka
Samo sluchanie raczej niewiele da. Ja juz tak 15 lat francuskiego slucham i dalej jestem na poziomie bonjour. Mozliwe jednak, ze mnie slon na ucho nadepnal.

Powaznie jednak: trzeba sie skoncentrowac na sluchaniu i starac sie zrozumiec jak najwiecej. Na poczatku bedzie to potok niezrozumialych slow, ale po jakims czasie uslyszysz i zrozumiesz cale zdania.

Trudnosc rozumienia ze sluchu polega na tym, ze slowka wymawia sie inaczej oddzielnie a inaczej w zdaniu. Trzeba wiec jak najwiecej sluchac calych zdan i tekstow i starac sie wylapac sens calej wypowiedzi na poczatku. Z biegiem czasu uslyszysz wszystkie slowka, nawet te, ktorych nie znasz. Uslyszenie wszystkich slowek nie jest konieczne do zrozumienia wypowiedzi.

Ps. Polskie czcionki mi zniknely.
Moim zdaniem sluchanie BBC to nie wszystko (gdyż ćwiczenia z CAE są trudniejsze, choćby przez to, iż są tam osoby mówiące z róznymi, trudnymi do zrozumienia akcentami).

Trzeba na tym poziomie tłuc przede wszystkim listniengi, ale sluchanie BBC jest bardzo dobre do nabrana lekkości, tak aby łatwiej przychodziło sluchanie testów- moim zdaniem BBC to za mało, trzeba jechać testy, ewentualnie oglądać flimy, gdzie są osoby mówiące w różny sposób, niekoniecznie łatwy do zrozumienia jak w BBC.

BBC jest swietne- należy słuchać, ale też robić testy, aby sie nie przejechac :]
ok, dzieki za sugestie, zdaje sobie sprawe z tego, ze trzeba tluc listeningi - mimo wszystko ciezko jest u mnie z dostaniem ich... ale wszystko idzie w dobrym kierunku, takze jestem dobrej mysli :) pzdr
Czy nie uwazacie ze jezyk angielskie jest najtrudniejszym do zrozumienia poprzez listening ? Wiele osob zawsze na roznego rodzaju forach sie wypowiada, ze ma z tym problem(w tym i ja) co w innych jezykach sie nie zdaza. Ja chociaz nie znam hiszpankiego to gdy slysze te telenowele(ktorych jeset pelno w tv) brazylijskie itd. to rozumiem wszystko bardzo wyraznie(potrafie powtorzyc kazde slowo ktorego nawet nie znam) a jak slysze angielski film, radio, czy nie daj boze amerykanskiego rapera murzyna, ktory sepleni tak jak by mu sie nie chcialo mowic i jak by wydawal z siebie tylko takie jakby basowe koncowki czy poczatki wyrazow to mnie cos bierze!!. W ogole to jest najgorszy jezyk jezeli chodzi o sluchanie szczegolnie jak slysze jakis wywiad z jakims muzykiem ktorego nie da sie zrozumiec(z jego winy). A moze jedna da sie dojsc do takiego poziomu gdzie nawet takiego muzyka da sie pojac? Jesli chodzi o osoby ktore nigdy nie wyjechaly za granice to chyba nie da sie tej umiejetnosci nauczyc w ich przypadku? A czy w ogole, tu mam pytanie do tych ktorzy jeszcze nie wyjechali do np. angli czy usa a znali juz troche angielskie, czy jezeli siegniecie pamiecia to rozumieliscie w stopniu powiedzmy przynajmniej 80% amerykanskie filmy ? Czy doszliscie do poziomu rozumienia ze sluchu ktory wam to umozliwil dopiero po wyjezdzie za granice??
>Samo sluchanie raczej niewiele da. Ja juz tak 15 lat francuskiego
>slucham i dalej jestem na poziomie bonjour. Mozliwe jednak, ze mnie
>slon na ucho nadepnal.

to jest nas dwie:DD

ba, ja już doszłam do takiej perfekcji, że kompletnie 'nie słyszę' radia
Dla mnie tylko słuchanie celowe ma sens jeśli chodzi o naukę zrozumienia.

OK, słuchanie w tle może pomóc nam się osłuchać z melodią języka, ale często nic więcej.
>wywiad z jakims muzykiem ktorego nie da sie zrozumiec(z jego winy). A
>moze jedna da sie dojsc do takiego poziomu gdzie nawet takiego muzyka
>da sie pojac?

mało prawdopodobne. Bo z wiekiem człowiek może coraz lepiej rozumie język, ale coraz mniej bełkot.
Ja np. coraz mniej rozumiem polskich muzyków, a przeciez to mój język ojczysty.

> Jesli chodzi o osoby ktore nigdy nie wyjechaly za
>granice to chyba nie da sie tej umiejetnosci nauczyc w ich przypadku?

niektórym się udaję
- to trochę pocieszające, prawda?
Dobry wieczor ( koniec uprzejmosci). Co Ty tu robisz??? Mialas sie uczyc krzaczkow. Do nauki!
bo generalnie język angielski jest jak w J.Polskim wpowiedz.SaSanka,dzbanusek,saNNki,piSaNki,i jeszcze seplenia do tyłu tzw,tylne gardłowe czy coś w tym stylu ,ale jeżeli polak będzie seplenił i szybko mówił też będzie nie zrozumiały nie tylko dla obcokrajowca ale też dla rodaka
Nie krzycz:)
Uczę się. Powtarzałam już dziś. I wczoraj. I przedwczoraj:))
I dochodzę do wniosku, że język angielski to jednak bardzo prosty język:D
>Uczę się. Powtarzałam już dziś. I wczoraj. I przedwczoraj:))

A co, skleroza Cie juz nachodzi, czy ta choroba od Niemca?
Osłuchiwanie się z językiem poprzez słuchanie w tle jest bardzo istotne, zaleca je wielu lektorów i nauczycieli (nawet akademickich). Jednak rozpoczynanie go od radia BBC nie musi przynieść widocznych (może powinienem napisać "słuchocznych" ;)) ) skutków od razu lub po kilku dniach. Może się też okazać, że wcale ich ie zauważymy.

Znacznie lepiej zacząć od pierwszej lekcji (w pierwszej klasie, na pierwszym kursie itp.). Obecnie chyba każdemu podręcznikowi towarzyszą nagrania dźwiękowe. Dlatego warto przesłuchać je po kilka razy diennie czytajac równocześnie podręcznik lub z zamkniętymi oczami. Później, po kilku zróbmy sobie z tej lekcji plik mp3 i korzystając z mp3playera słuchajmy w tle w róznych sytuacjach, w których zazwyczaj tracimy czas bezproduktywnie, np w autobusie do/ze szkoły lub w czasie poobiedniej sjesty. W tym ostatnim przypadku możemy włączyć wieżę z nagraniem odpowiednio dobranej muzyki. A Radia BBC będziemy mogli słuchac ze zrozumieniem dopiero po kilku semestrach takiego treningu.
Temat przeniesiony do archwium.