ROFESOR HENRY do Bejotki

Temat przeniesiony do archwium.
Panie Bejotka :)

Po pierwsze chcialbym sie zapytac czy nie uwaza pan ze 2 bazy profesora henrego 1/2 3/4 to ogramony potencjal jezykowy ktory z powodzeniem moze byc uzywanu NIE TYLKO jako pomoc dla gimnazjalistow czy licealistow ale tez dla osob podejmujach sie zdania na wyzsza uczlnie (filologia angielska) przeciez dla takich osob nie ma alternatywy programowej vide SM i jego american english

Po drugie czy moglby pan przeslac udostepni bazy do profesora henrego jesli takowe pan posiada ?

Po trzecie firma Edgard rozwaz powsatnie baz professional jednak najwczesniej ujrza une swiatlo dzienne w 2007 roku :(:(:(:(:(


Po czwarte czy sa na rynku lub zamiezajac byc wydane inne pozycje multimedialne do nauki slowek (oprocz SM I PH)

JEST blacha englsih ale ona po 1 nie jest udzwiekowiona i ta zalosna baza 4000 slow i zwrotow ....przy 11.000 Henrego za 59 zloty......


pozdrawiam :)

Ile Pan szacunkowo opanowal juz slow w jezyku angielskim, ile to Panu zajelo? Czy nadal utrzymuje pan liczbe 30 slowek na dzien -przeciez dzisja przy takim tepie jest Pan expertem :):):) i neima l zywym slownikiem:)

Gratuluje zapalu:) i zycze wytrwalosci:)

ps2 moze wrzucilby Pan swoje udzwiekowione bazy BE do PH LUB SM najakis serwer ewentualnie w jakies sieci p2p np emule , torrent? :)
Trudno odpowiedzieć na te wszystkie pytania, tymbardziej że jestem tylko użytkownikiem programów, o których piszę i nie znam planów ich wydawców, ale spróbuję udzielić przynajmniej odpowiedzi na część z nich.

Pakiety Profesor Henry - Słownictwo 1, 2 i 3, 4 zawierają razem ponad 20.000 słówek z przykładami. Biorąc pod uwagę, że przeciętny Anglik używa na codzień 3.000-5.000 słów, a wykształcony 15.000-20.000 sądzę, że te 20.000 z PH powinny Panu(i) wystarczyć. Ale jednocześnie zastrzegam się, ponieważ każdy z nas (i Anglicy też) używa na codzień trochę innego zbioru słów. Dlatego jeśli chce Pan pracować lub studiować w kraju angielskojęzycznym musi Pan na podstawie literatury (pięknej, naukowej i prasy) uzupełniać słownictwo własnym kosztem.

SuperMemo Audio Advanced English zawiera rzeczywiście słownictwo z ortografią i wymową American English. Ja to uważam za zaletę. Powinni zgodzić się ze mną wszyscy planujący wyjazd do USA oraz Polacy już tam przebywający.

Nigdy nie liczyłem ilości słówek, które nauczyłem się dzięki SM. Bardziej od baz firmowych interesowały mnie własne. Niestety nie mogę ich udostępnić na zadnyjm serwerze, gdyż wszystkie opracowywałem na podstawie materiałów źródłowych nie mojego autorstwa i nie mam do nich prawa. Kilka lat temu, gdy w Radio Bis był nadawany kurs BBC English 2000 opracowałem bazę na podstawie tego kursu i zgłosiłem Dyrektorowi Sekcji Polskiej tego radia, niestety nie okazał zainteresowania, ale przypomniał o prawach autorskich.

W tej sytuacji sprawa staje się nieaktualna. Do tej pory tylko baza First Steps in English powstała we współpracy mojej i Red. Wimmera była opublikowana w magazynach komputerowych WWW i PC World Komputer. Nie jest to jednak baza, którą obecnie wydało Wydawnictwo SuperMemo World. Inną moją bazą obecną na rynku jest Angielski w 3 miesiące z tym, że rózni się trochę od mojego projektu. Programiści z SuperMemo Worldu za zgodą Wydawnictwa PONS wprowadzili do niej (za moja wiedzą) pewne poprawki, dzięki ktorym stala się ładniejsza, głównie pod względem graficznym.

Moje twierdzenie, że nie należy uczyć się więcej niz 30 słów/wyrażen dziennie jest aktualne, ale dotyczy głównie młodych ludzi, którzy zaczynają naukę języków i mają sporo innego materiału do nauki. Doświadczony użytkownik, ktory zna angielski i pracuje z SM głównie nad powiększeniem słownictwa może znacznie przekroczyć te liczbę.

Czytałem kiedyś w wywiadzie z Robertem Stillerem, że potrafi on nauczyć sie i 800 słów dziennie, przy czym nie korzysta z programów komputerowych, tylko z papierowych przez siebie tworzonych fiszek. Ale to językowy geniusz. Człowiek który zna ponad 30 języków wraz ze śrdniowiecznymi odmianami niektórych nie moze ograniczać się do 30 słówek dziennie. Podobnie jeden z pierwszych użytkowników SM pisał, że stosuje taką metodę, w weekendy uczy się do upadłego nawet do 1000 słow, ale potem przez kilka miesięcy ogranicza si e do samych powtórek.

Jeśli chodzi o inne programy wspomagające naukę słówek, to najwyżej cenię eTeachera, "Travel Broadens the Mind" i "More Words". Kilka lat temu był na naszym rynku program "Power Memo" bardzo podobny do SuperMemo, graficznie w tamtym czasie nawet ładniejszy ale niestety jego autor wyjechał za chlebe ze smalcem do USA i SM straciło najpoważniejszego chyba konkurenta. O ile pamiętam Profesor Henry pojawił póxniej.
Wtrącę się. To pytanie do Bejotki i / lub Lukara. Jest możliwość udostępnienia stworzonej przez Ciebie BJK bazy idiomów i "frazali" zamieszczonej na ang.pl. Lukar zalecał cierpliwość ale... łatwo zapomnieć :)

« 

Praca za granicą

 »

Pomoc językowa