SUPERMEMO DO BEJOTKI>>>>>>>

Temat przeniesiony do archwium.
jak zamrozic supermemo na wyjazd wakacyjne co by sie potorki nie gromadzily? uzywam the next steps in english :) czy jest tak jak w heniu plik z danymi usera tj iloscia zrobionych lowek i lossci a powtorek a jesli tak to gdzie pozdrawiam:)
W SuperMemo nie ma takiej możliwości, żeby zamrozić powtórki. Jesli wrócisz po urlopie będziesz mógł postąpic następująco:

1. Przez pewien okres wykonywać same powtórki (w ilośco mniej wiecej takiej jak dwukrotność liczby wprowadzanych przez Ciebie nowych elementów do tej pory, dopiero, gdy wykonasz wszystkie zaległe powtórki przystąp do wprowadzania nowych.

2. Wykonaj opcję "Mercy" ustalając nową ilość powtórek na np. 30 dziennie.
dziekuje:) gdzie znajde wspomniana opcje "mercy" byloby to idealne rozwizanei nowy material +dawkowanie powtorek:)
Supermemo jes dobre, ale na małe partie materiału, a nie na 10000 słówek, bo właśnie potem są zaległości powtórkowe nie do odrobienia.
Mylisz się bardzo. SuperMemo wymaga bazy conajmniej trzytysięcznej. Wymaga tylko uczciwej i systematycznej pracy. Zwolnienie lekarskie pozwala Ci kilka dni nie chodzić do szkoły. Nie oznacza to jenak, że możesz odpuścić sobie nauke jezyka. Wręcz przeciwnie powinieneś w tym wolnym czasie wiecej uwagi poświęcić właśnie nauce. Pisał o tym Zygmunt Broniarek w książce "Jak nauczyłem się ośmiu języków".

Funkcję Mercy wywołuje sie wybierająć: Tools->Mercy. Potem trzeba zaznaczyć ile powtórek ma być wg nowego planu i zaznaczyć wskaźnik "Cosider future repetitions".
Napisałem, że to nie może być duża baza jak np. 10 tys. , a 3 tys. można uznać raczej za małą bazę, więc potwierdziłeś moje słowa. Supermemo jest dobre na małe bazy, trudno byc systematycznym przez długi czas, a ludzie to nie roboty. Łatwiej zaplanować naukę 3 x 3 tys. słówek niż od razu 9 tys. Motywacja nie jest u wszystkich mocna stroną, więc sugeruję, że lepiej jest dla natury ludzkiej, aby uczyć się partiami. Po 3 tys. można uczyć się z innych źródeł, by po jakimś czasie rozpocząć kolejne 3 tys.

Przede wyszystkim Supermemo jest NUDNE !!! Totalnie psuje zabawę nauki języka obcego, a nudząc odstrasza w niedługim czasie.
Nikt nie powidział, że nie jest potrzebna uczciwa, systematyczna praca, ale Supermemo nie jest rewelacyjnym lekarstwem. Czasami człowiek musi mieć przerwę, a
a jak ma zwolnienie lekarskie, to obowiązkowo powinien oszczędzać siły. Supermemo ze swym systemem powtórek nie daje szansy na przerwę.
Sam system nauki słówek jest dobry ( choć raczej traktowany jako wspomagający), ale program jest niedopracowany do człowieka tylko do maszyny.
Absolutnie nie potwierdziłem Twoich słów. Zgadzam się, że baza 3-tysieczna, to mała baza, ale to wszystko z twojej wypowiedzi z czym się moge zgodzić. SuperMemo jest najbardziej skuteczne w przypadku dużych baz.

>... Po 3 tys. można uczyć się z innych źródeł, by po jakimś
>czasie rozpocząć kolejne 3 tys.

I tu się mylisz. Po jakimś czasie trzeba się bedzie ponownie uczyć tych 3.000 słów. Przy nauce systematycznej z bazą np. 20.000 SuperMemo nie da Ci zapomniec słów nauczonych wcześniej.

>Przede wyszystkim Supermemo jest NUDNE !!! Totalnie psuje zabeawę nauki
>języka obcego, a nudząc odstrasza w niedługim czasie.

To też nieprawda. Nudna jest nauka języka, którą podejmujemy tylko z, obowiązku, bez motywacji. Jeśli uczysz się dla siebie, widząc w tej nauce jakiś określony cel, to nauka języka jest pasjonujaca, nauka wspomagana programem SuperMemo też.

>a jak ma zwolnienie lekarskie, to obowiązkowo powinien oszczędzać siły.

Oszczędzanie sił nie polega na leżeniu i patrzeniu w sufit.

>Supermemo ze swym systemem powtórek nie daje szansy na przerwę.
>Sam system nauki słówek jest dobry ( choć raczej traktowany jako
>wspomagający), ale program jest niedopracowany do człowieka tylko do
>maszyny.

To jest zdanie bardzo prymitywnych ludzi, którzy nie nadają się do intelektualnej pracy, tylko do obsługi prostych maszyn.
>To jest zdanie bardzo prymitywnych ludzi, którzy nie nadają się do
>intelektualnej pracy, tylko do obsługi prostych maszyn.

Twoje wypowiedzi w wielu postach na tym i innych forach są uwłaczające :(
>Twoje wypowiedzi w wielu postach na tym i innych forach są uwłaczające
>:(

Ale jakie prawdziwe...
>Twoje wypowiedzi w wielu postach na tym i innych forach są uwłaczające
>:(

Mylisz się, nie obraziłem na żadnym forum nikogo poważnego. Moje wypowiedzi są ostre w stosunku do ludzi, którzy bezmyślnie krytykują pracę innych i nie potrafią się podpisać nawet anonimowym, choć zarejestrowanym nickiem.
>Po jakimś czasie trzeba się bedzie ponownie uczyć tych 3.000 słów. Przy nauce systematycznej z bazą np. 20.000 SuperMemo nie da Ci zapomniec słów nauczonych wcześniej.

Kto powiedział, że nie można i nie trzeba powtarzać poprzedniej bazy 3 tys. słów ? Uważam, że dzielenie materiału na partie w przypadku Supermemo to konieczność.

>To też nieprawda. Nudna jest nauka języka, którą podejmujemy tylko z, obowiązku, bez motywacji. Jeśli uczysz się dla siebie, widząc w tej nauce jakiś określony cel, to nauka języka jest pasjonujaca, nauka wspomagana programem SuperMemo też.

Owszem znajdą się pasjonaci danej dziedziny i będzie ich bawiła np.historia mimo beznadziejnych lekcji, ale nie mówmy o wyjątkach. Język trzeba znać, a nie wszyscy uznają to za priorytet w swoim życiu, bo traktują to tylko jako narzędzie, więc im należy podać ciekawe metody nauczania, a Supermemo bardzo daleko do tego.

>Oszczędzanie sił nie polega na leżeniu i patrzeniu w sufit.rnrnWłaśnie po to zaleca się leżenie, aby poświęcić wszystkie siły organizmu na walkę z chorobą :). Nie trzeba patrzeć w sufit, można czytać ciekawą książkę, ale odradzam intensywną naukę.

>To jest zdanie bardzo prymitywnych ludzi, którzy nie nadają się do >intelektualnej pracy, tylko do obsługi prostych maszyn.

Nie będę rozmawiał na poziomie, który powyżej zaprezentowałeś. Przyznam, ze nie spodziewałem się takiej wypowiedzi. Czytałem kilka Twoich wpisów i nic podobnego nie zauważyłem, ale jak napisał inny użytkownik forum, jest to w Twoim stylu.

Pozdrawiam :)
1111114 :)
Metod jest duzo, i to calkiem dobrych. Jak komus zalezy, to na pewno da sobie rade. A jak ktos sie nie chce uczyc, to zawsze znajdzie wymowke. Twoj tekst "więc im należy podać ciekawe metody nauczania" mowi sam za siebie. Mozna wiedziec, co jeszcze nalezy Ci gotowe na talerzyku podac?
Część zdania ,,więc im należy podać ciekawe metody nauczania" cytowana przez Ciebie jest wyjęta z kontekstu.

JA nie napisałem, tak jak to zaprezentowałaś : Niektórzy są leniwi, więc...

Przypomnę to zdanie :,,Język trzeba znać, a nie wszyscy uznają to za priorytet w swoim życiu, bo traktują to tylko jako narzędzie, więc im należy podać ciekawe metody nauczania.

W ogóle nie wiem o co Ci chodzi, aj tylko pisałem o Supermemo, a nie o innych metodach nauczania.

>Mozna wiedziec, co jeszcze nalezy Ci gotowe na talerzyku podac?

Można wiedzieć dlaczego mnie ,,atakujesz" pisząc w złośliwy sposób ? Powtórzę, że pisałem o Supermemo, a także, by sposób nauki był ciekawy zwłaszcza dla tych osób, które nie pasjonują się językiem, ale jest im potrzebny.

Błędne jest Twoje założenie, że skoro uważam Supermemo za nudny sposób, a jednocześnie upominam się, by dla określonych osób metoda nauczania była ciekawa, to sam oczekuję, że wszystko samo wejdzie mi do głowy.
W żadnym zdaniu nie pisałem o sobie, bo mnie języki obce interesują.

Ludzie skupcie się na danym zagadnieniu, zamiast przejawiać swoje wrogie nastawienie do drugiej osoby.
Jeśli dla Ciebie "SuperMemo jest nudne", to zamiast na jego temat wygłaszać jakieś bzdurne teorie zajmij się innym ciekawszym programem. Jest ich na rynku sporo, niektóre z nich, które mnie się nie podobają są naprawdę bardzo ciekawe. Nie bedę jednak ich wynieniał, gdyz byłoby to nie fair w stosunku do pracy ich autorów.
Ale są programy bardzo dobre, które śmiało i zawsze polecam wszystkim, Tobie też moga się spodobac, są to między innymi Profesor Henry - Słownictwo i wszystkie inne programy Wydawnictwa Edgard. EuroPlusy, programy z serii LANGMaster, Eteacher, More Words, Travel Broadens the Mind. Możesz śmiało z nich korzystać, ale uważaj Profesor Henry i LNGMasery zawierają algorytmy optymalizacji powtórek podobne do tego z SuperMemo, dlatego dla Ciebie też mogą okazać się za trudne.
>ale uważaj Profesor Henry i LNGMasery zawierają algorytmy optymalizacji powtórek podobne do tego z SuperMemo, dlatego dla Ciebie też mogą okazać się za trudne.

Szkoda, że przy okazji porad znowu wykazujesz się złośliwością (chyba że się przejęzyczyłeś trudne-nudne, choć wątpię).

Dodam, że miałem możliwość zobaczenia większości ( a może wszystkich) wymienionych przez Ciebie programów.

Miłych wakacji :)
W ostatnim zdaniu moze rzeczywiscie mnie ponioslo i niepotrzebnie zaadresowalam to do Ciebie, przepraszam. Chodzilo mi glownie o fragment wczesniej juz przeze mnie zacytowany, "wiec im nalezy podac". Programow jest na rynku duzo, a jak komus to nie odpowiada, to nikt nie powiedzial, ze jezykow nie mozna uczyc sie bez komputera. Dawniej ludzie jakos robili to tradycyjnymi metodami i tez jezyki znali, wiec sie da. Dlatego tez kazdy powinien sam wybrac sobie odpowiednia dla niego metode nauki, a nie wymagac, zeby ktos inny mu ja podal i o to mi glownie chodzilo.
Cieszę się , że wracamy do meritum. Oosobiście jestem właśnie za tym, aby wszelkie programy trakatować jako urozmaicenie.

Temat ze swej strony uważam za wyczerpany, zatem pozdrawiam i lecę :)
Witam. rnChciałbym się dowiedzieć jaki program jest przez Ciebie polecany ? Czy w ogóle taki jest? Czy jesteś zwolennikiem nauki słowek z "komputra" ? rnrnDzięki za odpowiedź.
Jeśli to pytanie było do mnie, to odpowiem tak: najchętniej polecam SuperMemo, Profesora Henry'ego i Eteachera. Z tym, że każdy ma swoje zalety, każdy też jest przeznaczony dla innej grypy użytkowników. Eteacher jest niezastapiony w iceum przed klasówką, gdy musisz sobie szybko przypomnieć i wykuc 60-100 słówek. Profesor Henry jest dobry na cały okres nauki w szkole od pierwszej klasy gimnazjum do matury. SuperMemo Advanced English to prakiet dla osób znających angielski na poziomie CAE, które pragna bardzo rozwinąc słownictwo, zwałaszcz z aerykańskim akcentem, SuperMemo Basic English -dla początkujacych. SuperMemo Firsy & Next Steps ... to z kolei skomputeryzowana forma podreczników Dr Henryka Krzyżanowskiego.

Oczywiście jestem zwolennikiem wykorzystania wyspecjalizowanych programów wspomagających naukę słówek, ale zaznaczam nie ma programów do nauki słowek, sa tylko programy wspomagające tę naukę. Osobie, która przerabia z jakims programem 200 słowek pierwszego dnia nauki moge poradzic tylkoo jedno: zdeinstaluj ten program, zainstaluj go ponownie i ucz sie w tempie do 30 słowek dziennie. Jeśli uczysz się z pomoca Profesora H> Przerabiaj 1 maksymalnie dwie grupy słowek na dobę. Oczywiście mozesz mojej rady nie uwzglednić. Każdy ma prawo do błędów.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Kultura

 »

Studia językowe