jetsem na 1 roku, oblałam ustny
miałam "szczękoscisk" przez co dokładnie zniekształciłam sporo dżwieków.
chce pisać komisa, jednak do tego czasu musze chociaz czesciowo poprawic swoja wypowiedz ustna
z reszty egzaminów mam oceny 4.5 - 3.5
wiec generalnie nie jestem słaba z języka tylko, na ustnym mnie stres pożera
macie moze jakies sposoby, by poprawic troche chociaz swoja wypowiedz?
co poza intensywna nauka słownictwa i przyswajania ich zapisu fonetycznego?
gadac do lutsra, czytac na głos?
oczywiscie lektor, ale sama tez chcialabym, nad soba popracowac
chetnie przyjme kazde dobre rady