To raczej zależy gdzie się uczysz.. I z kim.
Jak w szkole, to też chciałbym się dowiedzieć ;)
Jak sama, i będziesz uczyła się ambitnie, to masz spore szanse na rozumienie ze słuchu. Z wymową gorzej (no.. znacznie gorzej..).
Najlepiej uczyć się z kimś, wtedy jest większa mobilizacja i druga osoba do rozmów.
Stosowałem "rozszerzoną" metodę nauki metodą: tak na trzy dni:
1. powtórka z okularami, "analiza" dyskusji, nowy materiał z książką i dźwiękiem
2. przegląd nowego materiału, materiał z okularkami
3. czytanie książki *na głos*, dyskusja, rozwiązywanie ćwiczeń i gramatyka
Okularki lepiej "odpalać" rano. Inaczej "bywa" ciężko (coby nie mówić metoda jest mocno "odprężająca", łatwo po prostu zasnąć..) Czytanie i dyskusje warto nagrywać: człowiek jest dużo bardziej krytyczny sam dla siebie..
W całej metodzie najgorszy jest brak przymusu.. Jest parę etapów w których przychodzi zniechęcenie (bo pranie nie zrobione, pies chce na spacer, fajny film w telewizji, boli mnie głowa, itd.)
Inną sprawą jest, że sam w "pełnym" wymiarze w parach przeszedłem tylko 5 lekcji.. Zgodnie z metodą skończyłem pierwszą książkę. A potem to było tylko gorzej.. Musiałbym kupić lepsze słuchawki i zamykać drzwi na klucz..