nie polecalbym Hornby'ego - ma mniej przykladow niz np. Longman czy Collins. Kup jeden z tych dwoch, a po 2 latach dokup slownik, w ktorym definicje nie sa pisane uproszczonym jezykiem (Oxford lub Penguin lub np. Webster, żeby poznać American English)
Oprocz Thesaurusa na pewno przyda sie slownik kolokacji, a najlepiej wszystkie trzy (poszukaj watku o kolokacjach; slowa kluczowe: BBI, Oxford)