Jestem 5 lat w UK i od samego poczatku zajmuje sie rozpracowywaniem rozumienia ze sluchu. Mam kilka sposobow na to. Mysle, ze moglbym tego uczyc. W ciagu tego czasu zaobserwowalem np jedna rzecz.
Jezeli ucze sie pojedynczych wyrazow trace mozliwosc rozumienia ze sluchu i plynnego mowienia.
Jezeli ucze sie kawalkow tekstow powyzej opisane umiejetnosci gwaltownie wzrastaja.
Dodam jeszcze, ze tekst musi byc jak najbardziej skomplikowany np prawniczy, lub ekonomiczny.
Druga sprawa: najlepiej uczyc sie tego tekstu z wyrzuceniem liter, ktore sa najczesciej opuszczane. I np powtarzac sobie w glowie jakis kawalek testu w kolko jak katarynka.
Jezeli uczysz sie tekstu wypowiedzianego czysto i poprawnie Twoja mozliwosc rozumienia ze sluchu spada.
I nie oszukujmy sie w BBC slyszymy bardzo czysty jezyk. Jezyk mowiony na co dzien jest znacznie bardziej skomplikowany i okrojony. Opuszcza sie wiele liter: przykladowo najczesciej opuszczanymi sa t i h.
Murzyni opuszczaja np j. Spotykam rowniez czasami opuszczanie np k na koncu wyrazu. I jezeli powyrzuca sie tyle liter to powstaje belkot nie przypominajacy jezyka angielskiego.
Podam przyklad: /vje go e laj/
poprawna wymowa /hev ju got e lajt/ - Have you got a light?
przykladowo you wypowiada sie na dwa sposoby /ju/ lub /je/ stad sie wzielo /vje/
could /ku:d/ lub /ked/ itp
Kilka wariantow wymowy podawane jest w lepszych slownikach np Longman.
Nastepny przyklad: /ge y au/
poprawnie /get yt aut/ - Get it out.
/i: ez/
poprawnie /hi: hez/ - He has.
Jak widac powyzej roznice w wymowie sa znaczne. Na poczatku bedac tutaj ogladalem w telewizji serial Brookside. Jezyk, ktory tam uslyszalem wcale nie przypominal angielskigo. Ale powoli powoli rozpracowywalem go.
Ogolnie mozna dojsc do pewnych prawidlowosci w wymowie kazdego slangu.
Moglbym tu wiele napisac bo akurat nikt nie uczy rozumienia ze sluchu. Nie spotkalem sie z tym przynajmnniej w Polsce.
A pomysl z BBC uwazam za nienajlepszy. Chyba, ze na poczatku. Wiem z doswiadczenia, chodzac do collegu w UK. Podczas lekcji rozumialem wszystko. Wychodzac ze szkoly zaczynaly sie problemy. A to z tego powodu, ze jezyk uzywany w szkole jest raczej czysty. Cos w stylu np lekcji jezyka polskiego gdzie nauczyciel mowi z reguly bardzo wyraznie.
Kiedys tlumaczylem przykladowo wymoge Szkocka co przyprawia wielu ludzi dobrze mowiacych o bol glowy nie wylaczajac oczywiscie mnie.
Jezeli ktos bedzie zainteresowany to prosze pytac. Pozdrawiam