Jak wiadomo, warto się uczyć całych zdań, fraz, wyrażeń itd. Postanowiłem uczyć się pojedynczych słówek ze słownika frekwencyjnego dostępnego na stronie http://www.isel.edu.pl/. Oczywiście zapamiętywałem nie tylko po 1 lub 2
tłumaczenia jak to jest podane w tym słowniku, ale sięgałem do słowników www.ling.pl oraz WIELKI SŁOWNIK ANGIELSKO-POLSKI I POLSKO-ANGIELSKI PWN OXFORD i starałem się wybrać po 4, 5 najbardziej istotnych znaczeń. Oczywistą rzeczą było też dla mnie nauczenie się jak nowo poznane słowo używa się w zdaniu. Weźmy np. słówko consist - na tej stronie http://www.isel.edu.pl/ przetłumaczone jako składać się. Zapamiętałem 2 znaczenia tego słowa oraz jak ich używać w zdaniu:
to consist of sth - składać się z czegoś
to consist in sth/doing sth - polegać na czymś/na robieniu czegoś
Jednak nie starałem się zapamiętywać jak użyte jest dane słowo w pewnych popularnych frazach czy wyrażeniach. Weźmy kolejne przykładowe słówko: court. Zapamiętałem to jako: sąd, gmach sądu, dwór, boisko, sądowy, zalecać się do kogoś, at court - na dworze
Mam jednak wątpliwości czy przy nauce słówek w ten sposób powinienem od razu uczyć się jak używać danego słowa w popularnych zwrotach, np.
to appear in court - zeznawać w sądzie
to take sb to court - pozwać kogoś do sądu
czy też naukę takich zwrotów pozostawić sobie na później, kiedy już poznam te 2000 najpopularniejszych słów. Wtedy takich zwrotów, fraz, wyrażeń można się uczyć np. ze słownika frazeologicznego, spisu idiomów, czy po prostu kiedy czytamy jakiś tekst po angielsku i nie wiemy co dane wyrażenie znaczy dopiero wtedy sięgamy do słownika, albo pytamy sie na forum?