New English File Intermediate

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Mam bardzo poważny problem. Jestem nauczycielem i głownie korzystam z New English File, poniewaz uczę ludzi dorosłych i uwielbiam te książki za ich przejrzystośc, ciekawe teksty, oraz podział na gramatykę słownictwo itd. Bardzo cenię je równiwż ze względu na mnóstwo słuchania, mówienia, a przede wszystkim za to, że jest bardzo starannie przemyślana na na zawarte tam pytania każdy po prostu musi mieć coś do powiedzenia. Niestety, właśnie kończę poziom Intermediate z panem, który absolutnie nie jest gotowy na Upper (bardzo bym chciała:( Pewnie pierwsze co wam przychodzi do głowy, to to, że ja zle uczę, ale nie jestem jego pierwszym nauczycielem. Nie mam zastrzeżeń za słuchania, ale do mówienia owszem. Byłoby doskonale gdyby istniała inna bardzo podobna książka na tym samym poziomie. I tu zaczynają się schody. Teraz każda książka wydaje się do bani. Każda jest jakaś taka chaotyczna, tematy do rozmowy są takie, że ja sama bym po polsku za dużo nie powiedziała. Proszę pomóżcie. Może używacie jakiejś lepszej (nie wiem czy istnieje) książki niż NEF? Myślałam już o strej wersji, ale miałabym niedosyt ;)
>Nie mam zastrzeżeń za słuchania, ale do mówienia owszem.

Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale czy nie jest tak, że mówienie zawsze/zazwyczaj jest w tyle za resztą?
Jasne, że tak, ale nadal nie wyobrażam sobie poziomu wyżej więc wolę szlifować to co jest niż ślepo galopować naprzód.
Też uczę dorosłych i też jestem wielką miłośniczką New EF :) Nie wiem czy jest jakiś podręcznik który temu dorównuje. Przez przymus musiałam w jednej grupie korzystać z Inside Out, ale do pięt nie dorastał EF. A do konwersacji używam na przykład różnych książek przygotowujących do matury.
A ja tej książki nie lubię.Uczyłam wiele osób, które się po niej uwsteczniły.Zbyt ubogie słownictwo,zbyt chaotycznie wyłożona gramatyka.To,że coś jest swego rodzaju "gotowcem" dla nauczyciela nie oznacza wcale,że to jest dobre. Nie podzielałam nigdy zachwytów nad EF i chyba nigdy nie zrozumiem do końca skąd biorą się zachwyty nad tą książką.A mówienia nie nauczą nikogo książki a jedynie częste mówienie.Mam wrażenie,że szukasz gotowej recepty na postępy twojego ucznia a jednej recepty nie ma. O twoim uczniu niewiele wiemy, więc raczej musisz dojść do wniosków sama,dopasować optymalną metodę nauki do ucznia,choćby metodą prób i błędów jeśli inaczej nie potrafisz.A jeśli nie umiesz tego zrobić to żaden podręcznik nie pomoże bo każda książka ma jakieś zalety i jakieś wady, nie ma ideału.No i nikt nie nabierze czynnej znajomości języka poprzez środki odpowiednie do poszerzania biernej znajomości języka czyli przez korzystanie z podręcznika. Do nauki mówienia służy interakcja z tobą,a nie z książką.
zgadzam się. Tylko to trochę tak jakby mówić, że jak uczeń chce, to i tak się nauczy sam i dojdzie do wszystkiego własna praca, a nauczyciel, jakiego ma w szkole nie ma żadnego znaczenia. Taki nauczyciel może rozbudzić pasję, usystematyzować wiedzę i zachęcić do dalszej pracy. Uważam, że tak jest również z dobrym podręcznikiem. A co do zadań przygotowujących do matury, to także bardzo często z nich korzystam i niektóre są doskonałe. Ja wcale nie szukam gotowca, ale wcześniej np. korzystałam z Profile i płakać mi się chciało jak miałam tą książkę otworzyć, bo ci ludzie nawet nie wiedzieli co po polsku powiedzieć na podane tam tematy. O moim uczniu: lat ok 50, mężczyzna, dyrektor placówki banku w małym mieście, czyli ksiązka ze słownictwem bizensowym, ale on naprawde potrzebuje podstawowym słów, a nie słownictwa używanego w międzynarodowym, ogromnych korporacjach. Musimy popracować nad tzw. SOCIAL ENGLISH, EVERYDAY ENGLISH. Dziękuję za porady.
Sorry, ale jak piszesz, że facet potrzebuje _podstawowego_ słownictwa po "przerobieniu" EF _intermediate_, to coś poszło mocno nie tak. Tej sytuacji z ProFile też nie rozumiem. Na brak reakcji trzeba reagować od razu: jeśli podręcznik nie leży, to trzeba go zmienić, bo może za trudny; jeśli ludze nie wiedzą co mówić, to trzeba ich lekko zaktywizować (dać dodatkowe ćwiczenia, kazać poszukać informacji w domu, a czasami nawet walnąć krótki wykład).

OK, dość marudzenia. Zobacz sobie Natural English - ma dużo speakingów typu real life, a upper jest dość prosty do łyknięcia.

A EF jest chyba jednak przereklamowany. Lubię go jako podręcznik dodatkowy (BTW, Business Resource Book znasz?), ale kurs prowadziło mi się z niego dość niewygodnie. Chociaż może po prostu mi się znudził.
Ok pewnie źle to ujęłam. Mój uczeń nie potrzebuje słownictwa podstawowego na poziomie beginner, tylko uważam, że lepiej pozostać przy ksiące na poziomie Inter niż gonić dalej, ponieważ on pewnych bardziej skomplikowanych konstrukcji nie potrzebuje i wolałabym utrwalić to, co już zostało przerobione. Chętnie spojrzę na ten Natural English. Bardzo dziękuję.
Chciałbym sprawdzić tę książkę, a w zasadzie trudność testów (z książki dla nauczycieli) Mógłby ktoś wysłać mi parę przykładowych testów (ze 2-3 wystarczą, byle nie 1 lub 2, bo te zawsze są banalne). Słyszałem, że są zbyt proste jak na w miarę dobre liceum, ale chciałbym sam się przekonać. Mój mail: [email] Z góry dzięki za pomoc.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Studia językowe