Moi Drodzy! Mam taki problem: mój poziom angielskiego to pre-intermediate, we wrześniu prawdopodobnie stracę pracę, w związku z tym chciałabym wyjechać do pracy za granicą. Jak najlepiej doszlifować język angielski przez ten krótki czas (m-ce)? Mam dużo materiałów, ale zupełnie nie wiem jak sobie zorganizować naukę. A może możecie polecić solidnego nauczyciela (jestem z Gdyni). Myślę o pracy za granicą jako care assistant, mam doświadczenie jako medyczny wolontariusz hospicyjny. Przepraszam, że piszę trochę bez ładu - ale to emocje. Proszę Was o radę.