Witam.
Pracuję, studiuję dziennie... a CHCĘ się w końcu dobrze nauczyć j. angielskiego. Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości abym poszedł do jakiejś szkoły (brak funduszy oraz czasu). Na początek interesuje mnie rozumienie tekstu czytanego/ze słuchu, ogarnięcie gramatyki oraz poszerzenie zasobu słownictwa. Daję sobie najpierw ok. 6-12 m-ęcy. Dziennie jestem w stanie przeznaczyć na lekcje ok. 30 min.
Czytam podobny wątek na tym forum... oczywiście jestem w stanie zdobyć odpowiednią literaturę/materiały. Ale jak ma taka lekcja wyglądać!? Jakim schematem się poruszać!? Jakiś sugerowany konspekt takiej krótkiej lekcji!?
Dzieckiem już nie jestem... także jest zapał i determinacja. Mam nadzieję, że szybko się nie zniechęcę. Ktoś pomoże rozwiązać ten problem... tak, żebym wystartował w nowy rok z nowym postanowieniem!? :) Pozdrawiam.
P.S.
Tak, wiem... przepraszam - piszę z konta siostry :)