Zapominam powoli swoj angielski..Pomocy

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie moj problem polega na tym, że w wiekszosci rozumiem jak slucham cos po angielsku itd jezeli czytam to w min 90% tez rozumiem itd lecz moj problem polega na tym ze moja komunikacja w postaci mowienia jest zenujaca.Mam 18 lat w czerwcu jade do pracy na 2,5 miesiaca do UK.Bede tam szukac pracy bo mam tam wujka.Bardzo prosze o pomoc jak w te ok 2 miesiace do mojego wylotu powinienem sie wziasc do nauki i co robic zeby moj angielski byl komunikatywny.Moge uczyc sie duzo.Ale potrzebuje efektow w postaci braku bariery gdy rozmawiam.Prosze o pomoc.Pozdrawiam:)
Jeśli rzeczywiście masz zamiar za te dwa miesiące wybrać się do Wielkiej Brytanii i masz niezłą choć bierną znajomość angielskiego powinieneś przede wszystkim znaleźć w sieci informacje o "metodzie Szylara" i zdecydować się na jej używanie. To ciężka praca, ale bardzo skuteczna. Szylar radzi, żeby znaleźć książki PDF i odpowiadające im audiobooki i z nimi pracować do "zrycia beretu" po kilka godzin dziennie. Ale to nie muszą być powieści. W twoim przypadku lepsze będą audiobooki Wydawnictwa Edgard. Są tam m.in. kursy dla wyjeżdżających za granicę, szukających pracy i wiele innych godnych uwagi np, Frazale, Idiomy itd, itp.

Pamiętaj jednak, że "kto się uczy w myślach, ten tylko się myśli, że się uczy".

Trener naszych szczypiornistów powiedział w końcówce jednego z ważnych meczów "18 sekund, to dużo czasu - wygramy" i wygrali.
Ja Ci mówię 2 miesiące to dużo czasu, poprawisz swoją wymowę - uwierz.
odpowiedź na twoje pytanie jest już dawno napisana tutaj:

www.antimoon.com

i tutaj:
www.how-to-learn-any-language.com

wystarczy przeczytać
placa ci za reklamowanie tej strony antimoon?
a wrzucam link tylko do antimoon czy do wielu stron?

a byles na tej stronie? moze nic z niej nie zrozumiales?

widzisz jakaklwiek komercyjnosc na tej stronie ?(jasne sprzedaja jakis tma progrma do nauki wymowy, ktorego nigdy nie uzywalem, nigdy nie polecalem i nie jestem zainteresowany AmE wymowa)

jest to strona ktora nie ma praktycznie reklam, nie ma sprzedawania nie wiaodmo czego czy wciskania kitu, jest to strona zrobiona przez fascynatow. Nie widze powodow zeby pisac 100 razy te same porady skoro na www.antimoon.com sa juz one opisane. Moze ty widzisz? Czy tylko lubisz zrzedzic? A jak komus nie chce sie przeczytac tych porad to nic sie na to nie poradzi.

Wiec tak placa mi za reklamowanie tej storny (www.antimoon.com)i placa mi z www.how-to-learn-any-language.com i placa mi za reklamowanie http://www.omniglot.com (wiele przydatnych linkow tma jest, akurat ta strone rzadziej podaje, chociaz nie wiem czemu, tez jest niezla, autor na nie niej prosi o dotacje, moze mu cos kiedys przeleje) . Placa mi tez za reklamowanie Anki i Mnemosyne i placa mi z www.ang.pl za reklamowanie w innych miejscach. Placi mi tez Barry Farber za reklamowanie jego ksiazki "How to learn any language" i tez mozesz sie czuc tym sfrustowany bo znowu nie ma dla ciebie polskiego wydania.

CHCESZ WIEDZIEC DOKLADNIE ILE MI ZAPLACILI? ???
Zaplacili mi grubo, zaplacili mi wiedza ktora sprawdzilem w praktyce i w ten sposob zaplacili mi w walucie zwanej "znajomosc jezyka obcego" oraz dorzucili troche hajsu w walucie "jak nauczyc sie szybciej bez marnowania swojego czasu na nieefektywne sposoby nauki".

Do tego placa mi jeszcze w jeden sposob, kiedy udzielam sie na forum nie msuze pisac dlugiego posta ktory ktos oleje bo przypomnialo mu sie ze musi sie nauczyc jezyka przed sprawdzianem a pojutrze zapomni ze tego posta napisal. Dzieki nim wrzucam 1-3 linkow i jezeli ktos nie ma zapalu ich przeczytac nie bedzie mial zapalu uczyc sie jezyka tym bardziej.

Jakis problem masz z tym? To napisz do tworcow tych stron kto im placi za zbieranie porad i dzielenie sie nimi, moze cie oswieci jak duzy wklad musieli wlozyc w te www zanim zaczeli na nich zarabiac o ile wogole zarabiaja (omnilogot sadze ze zarabia bo sma psize ze z tego zyje autor, podejrzewam ze Anki tez, pozostale strony sadze ze ledwo pokrywaja ksozty serwera albo i dokladaja z wlasnej kieszenie do tych kosztow, ciekaw jestem wiec z czego mieli by mi placic jak nie wiedza)

antimmoon to nie supermemo :D

« 

Inne strony do nauki języków

 »

Brak wkładu własnego