Hej, Uczę się angielskiego jakiś czas, ostatnio (przez jakiś miesiąc) o wiele poważniej tj, słucham radia, wykładów internetowych, oglądam seriale, filmy, czytam newsy tylko w języku angielskim no i rozumiem spokojnie 90% ale problem w tym, że po głębszym zastanowieniu, wiem, że sam nie potrafiłbym skonstruować takiego zdania. Jeżeli ktoś coś powie, to dobrze rozumiem, ale sam nie potrafiłbym przypomnieć sobie tego słowa, phrasala gdybym to ja miał mówić zamiast tego kogoś. Czuję, że nie uczę się słów tj. jednym uchem wlatuje drugim wylatuje. Można na to coś poradzić, jakieś metody nauczania czy coś, bo czuję, że straciłem miesiąc, w którym mógłbym zrobić o wiele więcej. Nie wiem czy dokładnie zrozumiecie o co mi chodzi, bo samemu ciężko mi to wyrazić.