Poprawienie błędów

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 38
poprzednia |
Bardzo proszę o zweryfikowanie tego tekstu i poprawienie ewentualnych błędów, bo zapewne jest ich tutaj kilka. Z góry baaaardzo dziękuję.

I would like to tell on USA and some about Americans and on stereotypes of them. The country is situated mostly in central North America - bordered by Canada to the north and Mexico to the south. United States is the third or fourth largest country by total area, and the third largest both by land area and population. It’s one of the world's most ethnically diverse and multicultural nations.
America is well-known for the fastfood. Polish people often think that Americans eats unwell and all of them are fat. Many of us thinks that americans are hard-working and that all American people are very rich. Many people also thinks that Americans don’t know any foreign language beside English. I don’t know any American and I don’t know whether is it true.
Ale to od razu widać, że niektóre zdania są przepisane z Wiki czy czegoś podobnego. Na pewno chcesz, aby nauczyciel również to zauważył?
Ale to od razu widać że język pokojówki hotelowej nie wystarczy żeby zweryfikować tekst a więc lepiej się wymądrzać. Żenada
Nie, my nie lubimy, jak ktoś daje tu ściągnięte teksty do sprawdzenia.
Chyba już dyskutowaliśmy o tym mq. Prawo podaży i popytu. Jeżeli ja chcę na tym forum coś przetłumaczyć a ta osoba to akceptuje to nic Ci do tego, a tym bardziej dla niejakiej eva74. Jeżeli masz z tym problem to psycholog czeka
Na razie to Ty masz problem z agresją oraz ze zrozumieniem, że osoby, które chcą, żeby ktoś za nich odrobił pracę domową, cieszą się, że złapały frajera, natomiast my chcemy zmusić je do wysiłku.
Na szczęście jest rejestr postów i można sprawdzić kto i co naskrobał. Sprawdziłem że wyjechałeś z 'frajerem' przynajmniej do kilku osób. No cóż, Twoja sprawa. Ja wierzę że jesteś anglistą, nauczycielem. Ale człowieku uszanuj poglądy innych. Jeżeli nie chcesz komuś pomóc jak to określasz za frajer to po prosu nie rób ale nie osądzaj innych.
Ja Szanowny Panie Kolego nie mam problemów z agresją i mam jedną zasadę: nie zaczepiam innych bez powodu, co więcej, w ogóle nikogo nie zaczepiam bez potrzeby. Zaczepiony natomiast, potrafię się odgryzć i mogę mieć cięty język, a nawet niecenzuralny. Taka po prostu przywara. A teraz proszę Cię bardzo i sprawdz kto kogo zaczepiał na tym forum
Cytat: chequers
Zaczepiony natomiast, potrafię się odgryzć i mogę mieć cięty język, a nawet niecenzuralny.

Inaczej mówiąc, nie potrafisz panować nad swoimi emocjami. Histeryk?

Pokojówka?
Cytat: chequers
Na szczęście jest rejestr postów i można sprawdzić kto i co naskrobał.

Na szczęście :)
Cytat: chequers
Sprawdziłem że wyjechałeś z 'frajerem' przynajmniej do kilku osób. No cóż, Twoja sprawa. Ja wierzę że jesteś anglistą, nauczycielem. Ale człowieku uszanuj poglądy innych. Jeżeli nie chcesz komuś pomóc jak to określasz za frajer to po prosu nie rób ale nie osądzaj innych.

1. Frajerami nazywam konsekwentnie tych, którzy odrabiają zadania domowe za innych.
2. O jakich 'poglądach' mówisz? Odrabianie zadań domowych za ludzi, którym sie nie chce, to pogląd?
3. Ja tu własnie pomagam za frajer, nikt mi nie płaci, ale nie znoszę, kiedy ktoś chce mieć odrobioną pracę domową, bo sam nie chce nic napisać.
Cytat: chequers
nie zaczepiam innych bez powodu, co więcej, w ogóle nikogo nie zaczepiam bez potrzeby. Zaczepiony natomiast, potrafię się odgryzć i mogę mieć cięty język, a nawet niecenzuralny. Taka po prostu przywara. A teraz proszę Cię bardzo i sprawdz kto kogo zaczepiał na tym forum

1. Po pierwsze, jak już kogoś zaczepisz, to nie potrafisz się odczepić. Widocznie nie masz nic innego do roboty.
2. Czy w ten sposób pokazujesz kulturę krajów anglojęzycznych, którą podobno nabyłeś?
3. Tydzień temu zaprezentowałeś taką histerię i upieranie się przy własnych błędach językowych oraz wulgarność, że nikt powazny nie będzie Cię tu traktować serio.
Hmm, to znaczy że jeżeli jesteś np. katolikiem i spotkasz buddystę to z miejsca sprzedasz mu noża w grzbiecicho bo przecież nie wierzy w Twojego Boga, czyli wierzy w inne wartości, a więc frajer
Cytat: chequers
Hmm, to znaczy że jeżeli jesteś np. katolikiem i spotkasz buddystę to z miejsca sprzedasz mu noża w grzbiecicho bo przecież nie wierzy w Twojego Boga, czyli wierzy w inne wartości, a więc frajer

Wróć do definicji frajera, którą podałem.
Czy myślisz, że nieodrabianie własnych prac domowych to jest pogląd?
A więc uważasz że ludzie poważni na tym forum to ty i kilku innych, obrażjących bogu ducha winnych gimnazjalistów
Cytat: chequers
bogu ducha winnych gimnazjalistów

Jak Ty zdobyłeś wykształcenie? Bo zdaje się, że nie masz nic przeciwko temu, żeby ktoś odrabiał za Ciebie prace domowe.
Nie. Może to być cwaniactwo albo ostatnia deska ratunku dla kogoś ale mnie to nie obchodzi. Po co to w ogóle komentujesz. Chcesz zbawić świat?
Cytat: chequers
Nie. Może to być cwaniactwo albo ostatnia deska ratunku dla kogoś ale mnie to nie obchodzi. Po co to w ogóle komentujesz. Chcesz zbawić świat?

Ostatnia deska ratunku, naprawdę wielka tragedia, jeżeli ktoś sam odrobi pracę domową.
Nie zbawiam świata, ale jestem nauczycielem.
OK. Aluzju poniał jak mówią Chińczycy. Krótko mówiąc, jeżeli ktoś pisze prace za fryko na tym forum to znaczy że ktoś napisał za niego pracę dyplomową? Ciekawa teoria
Jeżeli ktoś popiera odrabianie prac innym, to może znaczyć, że sam z takiej pomocy korzystał i uważa, że to w porządku. Wiesz, jak jest po angielsku 'ściągac', skoro poznałeś kulturę krajów anglojęzycznych?
A co niby ma ściąganie do naszej dyskusji bo tracę już wątek
:-)
nie popieram odrabiania prac domowych za kogos i zawsze sie tego wystrzegalam.ale czasami komus przetlumacze ttuaj jakis tekst.. dla mnie to dobre cwiczenie a moze komus tylek uratuje ze nie dostanie paly w szkole.. nie wiem po co to wyzywanie od frajerow.. nikt nikogo do niczego nie zmusza, wiec po co ta dyskusja?
I ja też tak uważam i chcę to wytłumaczyć niejakiemu mq ale..
Ok, to daj ogłoszenie pod szkołą 'obrabiam zadania z angielskiego'.
'nikt nikogo nie zmusza' - no własnie, możesz odmówić z powodów moralnych. Jeżeli tego nie czujesz, to dorośnij.
Cheuqers, masz tu zafajdaną opinię.
popatrzcie jacy moralni i dorosli uzytkownicy na tym forum! az brak slow zeby to skomentowac
kiedys znalazlam tlumacznie slowa sciagac jako "crip" ale raczej uzywa sie copy from sb ;)
No, ja akurat jestem dorosły. Co, wytrąciłem Cię zbłogiego przekonania, jakim Ty tu jesteś ratunkiem dla innych? Popisywanie się swoją znajomością angielskiego to jedno, a nauczenie kogoś czegoś to, jak się okazuje, coś na tyle innego, że nie wszyscy wiedzą, że to jest możliwe.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 38
poprzednia |