Problemy w zrozumieniu przedimków

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Rozwiązałem sobie właśnie jedno z ćwiczeń na ang.pl dotyczące poprawnego użycia a/an/the/- i o ile poszło mi całkiem nieźle (74% odp. poprawnych) to pewnych swoich błędów nie rozumiem...

1. I've got an exercise to do. It's (moje: "the"; poprawne: "a") difficult one.
2. Don't turn there; it's (moje: "the"; poprawne: "a") one-way street.

W obydwu powyższych przypadkach moje rozumowanie opierało się na zasadzie: OK. w zdaniu poprzedzających mam opisany podmiot pierwszy raz. W drugim zdaniu mam już do czynienie z czymś co zostało opisane, czyli "the" dla określonych.

O ile jestem w stanie zrozumieć przykład nr. 1, bo można sobie go przetłumaczyć w ten sposób:

Mam do rozwiązania zadanie. Jest to jedno z trudniejszych. - czyli jakby nie odnosimy się w drugim zdaniu do samego "exercise" tylko porównujemy go do "jednego z trudniejszych" (chociaż jakbym już tak tłumaczył to wtedy po angielsku to powinno brzmieć It's one of these difficult ones... ale nie chcę już mieszać...).

Z drugim (2.) to już kompletnie nie wiem ocb. Mówimy:
Nie skręcaj tam. To ulica jednokierunkowa. - no kurde, czyli w zdaniu pierwszym opisujemy pierwszy raz miejsce, o które nam chodzi (there - możemy nawet pokazać palcem), a potem nie używamy "the" skoro mówimy już o czymś określonym?

***

3. I had a delicious doughnut for (moje: "a"; poprawne: "-") dessert yesterday.

Tego po prostu nie rozumiem. Czy jest jakaś zasada, która nie została opisana tutaj:
ang.pl/gramatyka/czesci_mowy/przedimki_">https://www.ang.pl/gramatyka/czesci_mowy/przedimki_%28articles%29/przedimek_zerowy
a powinienem ją znać?

***

4. This is an old book. It has been in the cellar for (moje: "-"; poprawne: "a") couple of years.

Z tego co wyczytałem na stronie ang.pl, przedimka "a/an" nie używamy do rzeczowników występujących w liczbie mnogiej. Więc nie rozumiem tutaj tego użycia "a" za poprawne - wedle tej zasady.


Z góry dzięki za pomoc.
Cytat: MuKuL
Witam. Rozwiązałem sobie właśnie jedno z ćwiczeń na ang.pl dotyczące poprawnego użycia a/an/the/- i o ile poszło mi całkiem nieźle (74% odp. poprawnych) to pewnych swoich błędów nie rozumiem...

1. I've got an exercise to do. It's (moje: "the"; poprawne: "a") difficult one. JEDYNE TRUDNE ZADANIE NA SWIECIE?
2. Don't turn there; it's (moje: "the"; poprawne: "a") one-way street. JEDYNA ULICA JEDNOKIERUNKOWA NA SWIECIE?

W obydwu powyższych przypadkach moje rozumowanie opierało się na zasadzie: OK. w zdaniu poprzedzających mam opisany podmiot pierwszy raz. W drugim zdaniu mam już do czynienie z czymś co zostało opisane, czyli "the" dla określonych.
ALE UJAWNIANE SA NOWE CECHY TYCH OBIEKTOW I NIE SA TO JEDYNE TEGO RODZAJU OBIEKTY NA SWIECIE


3. I had a delicious doughnut for (moje: "a"; poprawne: "-") dessert yesterday.

Tego po prostu nie rozumiem. Czy jest jakaś zasada, która nie została opisana tutaj:
https://www.ang.pl/gramatyka/czesci_mowy/przedimki_%28articles%29/przedimek_zerowy
a powinienem ją znać?
NIE CZYTALEM, ALE MOWI SIE FOR BREAKFAST/LUNCH/DINNER/DESSERT
***

4. This is an old book. It has been in the cellar for (moje: "-"; poprawne: "a") couple of years.

Z tego co wyczytałem na stronie ang.pl, przedimka "a/an" nie używamy do rzeczowników występujących w liczbie mnogiej. Więc nie rozumiem tutaj tego użycia "a" za poprawne - wedle tej zasady.
COUPLE TEZ JEST RZECZOWNIKIEM

Z góry dzięki za pomoc.
Moze wytlumaczenie "jedyne na swiecie" nie jest zbyt trafne.
podaj inne wytlumaczenie
tu chodzi o to, ze klasyfikujemy to zadanie do trudnych. Klasyfikacja rzeczy, zjawisk itd.