Kultura dawnych Słowian
Słowianie we wczesnym średniowieczu zajmowali znaczne połacie Europy środkowej i wschodniej i pierwotnie w rodzinie języków indoeuropejskich stanowili jedną grupę z Bałtami. Co do ich prasiedziby istnieje wielka rozbieżność poglądów, ale większość badaczy skłania się, by poszukiwać jej pomiędzy Odrą i Donem[1]. W Europie od połowy XIX wieku nauki historyczne dążyły do ustalenia cech kultury słowiańskiej. W późniejszych badaniach (druga połowa XX wieku) badacze doszli do przekonania, że po ustaniu wędrówki ludów nie było już jednolitej kultury Słowian. Historycy zajmujący się ustaleniem cech kultury słowiańskiej to przede wszystkim Aleksander Brückner i Lubor Niederle. Badacze rosyjscy, lansujący idee panslawizmu, jak Bazylow, Dowżienok, Grekow, Juszkow lub Koropatkin starali się dowieść, że kultura słowiańska miała swe początki na wschodzie, ale twierdzenia te nie znalazły potwierdzenia w dokumentach ani źródłach archeologicznych.
Osadnictwo
Osadnictwo słowiańskie trzymało się pierwotnie rzek i strumieni – naturalnych ciągów komunikacyjnych – przy czym najstarsze formy zabudowy, to na terenach bezpiecznych (np. otoczonych nieprzebytym borem) zwanych "ulicówkami", zaś na terenach narażonych na ewentualną napaść "okolnicami". W osadzie tego drugiego typu domostwa skupiały się wokół placu, który zazwyczaj zamykano bramą. Plac służył do spędu bydła na noc, a zwarta zabudowa ułatwiała obronę przed najściem mniejszej bandy rabusiów. Wobec poważniejszego ataku mieszkańcy osad szukali schronienia w grodach obronnych.
Zajęcia
Lokowanie osad nad rzekami wiązało się z zajęciami mieszkańców, jak rybołówstwo czy bobrownictwo. Po wykarczowaniu określonych obszarów leśnych podejmowano uprawy prosa, jęczmienia, pszenicy, żyta, lnu i chmielu. W ramach gospodarki naturalnej każda rodzina sama zaspokajała swoje potrzeby. Rolnik był cieślą, wytwórcą narzędzi, pszczelarzem i piwowarem, kobieta wychowywała dzieci, gotowała strawę, tkała płótna i szyła z nich odzież, łowca wyprawiał skóry i futra, robił obuwie.
Tylko dwa zawody wyodrębnione zostały w czasach przedhistorycznych – garncarstwo i kowalstwo. Naczynia były wysmukłe, najpierw robione ręcznie, potem przy użyciu koła garncarskiego. Charakterystyczne były garnki bez ucha, posiadające zamiast niego specyficzny uchwyt w postaci wygiętego brzegu. Naczynia ozdabiano wzorami falistymi (pierwotnie ceramika sznurowa), na dnie naczynia umieszczano znak, najpewniej "cecha" garncarza. Kowale kuli konie, wytwarzali lemiesze żelazne do pługów (będących rozwinięciem radła i sochy), podstawowe narzędzia metalowe i broń (noże, ostrza włóczni i toporów). Broń lepszej jakości, jak sztylety i miecze, pochodziła z importu, przypuszczalnie głównie z terenu Moraw i Niemiec.
Wierzenia religijne
Słowianie, jak wszystkie ludy pierwotne, oddawali cześć siłom przyrody. Na pierwszym miejscu znajdował się kult słońca, którego uosobieniem był czczony w całej Słowiańszczyźnie Swarożyc. Niektóre plemiona słowiańskie budowały dla tych bóstw bogate chramy zawiadywane przez wyodrębniony, podobny druidom stan kapłański. U większości plemion świątyń jednak nie budowano, oddając cześć bogom w "świętych gajach". Oprócz głównych bóstw istniały pomniejsze duchy natury – rzeczne, leśne, polne i domowe.
Każda rodzina czciła duchy swych przodków. Wierzono, że przebywają one w ciemnych i zimnych zaświatach, zazdroszcząc żyjącym. By je przebłagać i odwieść od pojawiania się wśród żyjących składano im ofiary zarówno w domu, jak i podczas obchodzonych na wiosnę i na jesieni świąt zmarłych, kiedy to odwiedzano żalniki niosąc na groby jedzenie. Znali też Słowianie bóstwa Doli (szczęścia) i Niedoli (nieszczęścia). Z czasem jednak ich kult przemieszał się z kultem przodków.
Słowiańskie groby, to przeważnie groby szkieletowe, rzadziej ciałopalne, z przydanymi zmarłemu przedmiotami życia codziennego, rzadziej, przede wszystkim u Słowian wschodnich (wodzowie chowani w kurhanach) bronią czy końmi.
Handel
Początkowo był to wyłącznie handel wymienny pomiędzy osadami jednego opola i plemienia. W schyłkowym okresie przedhistorycznym widać jednak ślady zaawansowanych szlaków handlowych zarówno wewnątrz Słowiańszczyzny, jak i poza nią, głównie z Rzymem, Germanami i Bizancjum. Jak we wszystkich kulturach pierwotnych Słowianie używali monet rzymskich, bizantyjskich, arabskich i perskich podczas transakcji handlowych, ale sami monety nie bili. Najsłynniejszym szlakiem handlowym był szlak bursztynowy wiodący znad morza bałtyckiego do Akwilei w Italii. Ważnym grodem na tym szlaku była Calissia.