Heather Mills spędziła wczorajszy dzień odwiedzając studia telewizyjne twierdząc że prasowa "kampania nienawiści" doprowadziła ją na skraj samobójstwa.
Załamała się mówiąc jak została potraktowana "gorzej niż morderca lub pedofil" i domagała się bojkotu prasy brukowej. "Nazwali mnie dziwką, golddigger (nie znam odpowiednika pol. może "interesowna"), fanatyczką, kłamczynią, rzeczami nie do uwierzenia, milczałam ze względu na moją córkę, mówiła. Jej whistlestop tour (nie ma odpowiednika pol. Def. na wiki) zaczęła się o 8 rano po tym jak domagała się żeby móc się pojawić w telewizji śniadaniowej GMTV.
Następnie odbyła się rozmowa telefoniczna na żywo dla Radia 5, podróż do studia telewizji BBC oraz wywiad dla biuletynu telewizji BBC Six O'Clock. Powiedziała prowadzącej GMTV Fionie Philips: "chciałam się zabić, bo myślałam, że jak umrę ona (córka Beatrycze) będzie bezpieczna wraz z ojcem (sir Paulem McCartney). Trzydziestolatka, która przyniosła z sobą dokumentację 4.400 negatywnych historii o niej (art. z tych gazet), porównała traktowanie jej przez papparazzich do traktowania rodziny Madeleine McCann i Księżnej Diany.
"Co papparazzi zrobili Dianie ?" Ścigali ją i ją zabili. Była modelka twierdziła, że policja informowała ją, że "podziemny ruch" groził, że ją zabije. Mills powiedziała "Mam pudło dowodów, które obciążają pewną osobę o to wszystko co mi się przydażyło…pewna część mediów brukowych wykreowała taką kampanię nienawiści przeciwko mnie, że życie moje i mojej córki było zagrożone.
Jej gorzka bitwa rozwodowa z sir Paulem zostawiła ją z rachunkami na 1.5 ml twierdziła (ale nie wiem czy ok.). Mills powiedziała również, że planuje lobować w Parlamencie Europejskim w celu reformowania prawa dot. mediów.