BÅ‚agam! :-( Pomocy:-(

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |
Czy może mi ktoś przetłumaczyć ten tekst? To dla mnie bardzo ważne :-( Bardzo proszę :-(

Uważam, że obecnie młodzi ludzie nie są zainteresowani zakładaniem rodziny gdyż tak jest im wygodniej. Zjawisko to staje się coraz częstsze, ludzie nie chcą wiązać się na stałe gdyż boją się odpowiedzialności. Żyjąc w wolnym związku w każdej chwili mogą się wycofać. Decyzja o założeniu rodziny jest decyzją na całe życie. Dla młodych ludzi często większą wartość niż małżeństwo ma wykształcenie, kariera. Boją się podejmować decyzji, którym mogą nie sprostać.
Podsumowyjąc, sądzę, że młodzi ludzie wybierają wolne związki, gdyż są one mniej zoobowiązujące i wygodniejsze.
I think that today young people don't want to create families, because is easier to haven´t got family. This phenomenon going to be more and more popular. People don't want to associate with somebody because they are afraid of responsibility. Living in concubinage is possible to go away in every minute.
Decision of create family is decision which has got effects in whole our life. To young people more important is education and career. So, I think that young people choose concubinage because is easier and not obliging.
Cos w tym stylu ;))
nanioslam male zmiany ale tak jest lepiej gramatycznie ;))
Chociaz i tak nie jestem w 100% pewna czy wszystko jest dobrze... :S
pozdrawiam..
I think that nowadays the young are not interested in starting their own families as it is more comfortable for them. This phenomenon is getting more and more commonplace, the young don't like to establish stable relationships because its is resposiblity that frightens them. Having no-strings-attached relation they can back off any time. The decision to start a family is a life-time abiding one. Often career or education mean much more than a marriage for the young. The are afraid to make a decision whose consequences may overwhelm them.
To sum up, I believe that the young prefer to choose no-strings-attached relationships as they are less obliging and more comfortable.
Dlaczego odrabiacie komus zadanie domowe?
przepraszam shushia, za ponizsza dygresje w twoim kierunku, ale zanim zaczniesz udzielac rad, moze sama najpierw kilku wysluchasz.
no co ty nie przepraszaj, wiem ze robie sporo bledow, ja chcialam tylko dobrze. ;)) Ale czytajac Twoj tekst na pewno sie czegos naucze... ;))
eva74, ze Ty nie robisz komus zadan domowych to nie znaczy ze inni nie moga. A z reszta jezeli taka osoba przeczyta w pelni poprawna odpowiedz (nie mowie tu o swojej wlasnej ;)) to chyba sie wiecej nauczy niz jakby siedziala nad danym zadaniem pol dnia i i tak by zrobila mnostwo bledow. To by moglo ja zniechecic do jezyka... a w koncu zyjemy w wolnym kraju, co nie??
>eva74, ze Ty nie robisz komus zadan domowych to nie znaczy ze inni
>nie moga.


w sumie też nie rozumiem czemu się Eva czepia. Jak ktoś głupi to niech odwala za innych robotę - w sumie to nie Evy sprawa, prawda?
Czasami lubie sobie potlumaczyc rozne teksty i akurat naszla mnie ochota, tym bardziej, ze poprzednie tlumaczenie malo kilka usterek.
a to nie lepiej byłoby coś bardziej ambitnego potłumaczyć????
Cos bardziej ambitnego to jest praca, a cos mniej to dla relaksu.
ja chce sie tylko zapytac jak tu umiescic tekst zeby mi sprawdzili, bo szukam i szukam..odp na emaila: [email] dzieki z gory
BLAGAM O POMOC!!!! kompletnie nie wiem jak to napisac
niedawno zarezerwowales przez internet i oplaciles dwutygodniowy kurs angileskiego w szkole Brighton. do dzis nie masz odpowiedzi. napisz list w kyorym:
-podajesz infor. na ktory kurs sie zapisales i ze nie otrzymales potwierdzenia tej rezerwacji
- informujesz ze dzowniles do szkoly ze pozostawiles wiadomosc na sekretarce
- wyrazasz swoje zmartwienie ze do dzis nie otrzymales odpowiedzi i ze nie mozesz przez to zaplanowac wyjazdu
- prosisz szkole aby potwierdzila twoje uczestnictwo w kursie albo oddala ci kase
słuchaj Roxton, mam pomysł: jest wiele osób, ktore zapłacą, żeby ktoś robił za nie prace domowe na tym właśnie poziomie. Wejdź w tę lukę. Sprawa jest prosta: ty zarabiasz, oni mają piątki z angielskiego, a w dodatku nie hodujesz sobie konkurencji, bo wyrośnie kolejne pokolenie rozkosznych leni mających pretensje, że ktoś nie chce odrobić za nich pracy domowej.
No, wchodzisz w to?
A z reszta jezeli taka osoba przeczyta w pelni poprawna
>odpowiedz (nie mowie tu o swojej wlasnej ;)) to chyba sie wiecej
>nauczy niz jakby siedziala nad danym zadaniem pol dnia i i tak by
>zrobila mnostwo bledow.

I tym oto zdaniem udowodnilas swoja glupote. Czarno na zielonym.

Tell me and I'll forget.
Teach me and I'll remember.
Involve me and I'll understand.

Ty najwyrazniej wyznajesz to pierwsze.
RoxTon mozesz mi pomoc??
a moze ty mi pomozesz??
eva74???
>Cos bardziej ambitnego to jest praca, a cos mniej to dla relaksu.

ty na poważnie?
tłumaczenie prac domowych jest dla ciebie relaksem?
Bo dla mnie to takie ogłupiające - zbyt nudne i zbyt proste, żeby interesowało.
kompletnie nie wiem jak to napisac

Nie wierze.

W czym dokladnie problem? Podane masz informacje, ktore powinnas zamiescic w liscie:

>-podajesz infor. na ktory kurs sie zapisales i ze nie otrzymales
>potwierdzenia tej rezerwacji
>- informujesz ze dzowniles do szkoly ze pozostawiles wiadomosc na
>sekretarce
>- wyrazasz swoje zmartwienie ze do dzis nie otrzymales odpowiedzi i ze
>nie mozesz przez to zaplanowac wyjazdu
>- prosisz szkole aby potwierdzila twoje uczestnictwo w kursie albo
>oddala ci kase

Wystarczy to tylko przerobic na zdania. Dla ulatwienia te punkty masz juz ulozone w odpowiedniej kolejnosci.
>Bo dla mnie to takie ogłupiające - zbyt nudne i zbyt proste, żeby
>interesowało.

To wspolczuje. Zacznij tlumaczyc instrukcje obslugi F16. To dopiero wyzwanie.
>Jak ktoś głupi to niech
>odwala za innych robotÄ™...

O glupocie innych decydujesz ty? Masz na to licencje?
no i dobrze,

ja na przykład współczuję ludziom, którzy relaksują się tłumaczeniem sztampowych wypracowanek. Zawsze się zastanawiam jak bardzo ktoś musi się nudzić, żeby to robić...

co do wyzwań - robię kilka innych rzeczy nie mających związku z angielskim i te wyzwania mi wystarczą.
subiektywna ocena. Mam do niej prawo.
>co do wyzwań - robię kilka innych rzeczy nie mających związku z
>angielskim i te wyzwania mi wystarczÄ….

Czy mialas na mysli letnie straszenie rekinow? ( juz nie wiem co to bylo, rekiny czy wieloryby?).
ze straszeniem rekinów muszę poczekać przynajmniej do lutego:( (niestety)
a póki co powoli zaczynam się przygotowywać do kolejnej wyprawy. Tym razem na jej większą część chciałabym jechać sama.
>co do wyzwań - robię kilka innych rzeczy nie mających związku z
>angielskim i te wyzwania mi wystarczÄ….

A kogo to obchodzi?
a czy ja cię zarzucam szczegółami???
To po co o tym wspominasz? czyzbys oczekiwala ze ktos bedzie blagac cie "no powiedz, no powiedz co to za wyzwania, umieram z ciekawosci!"
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

CAE - sesja zimowa 2006